background image
Na Spiszu nr 2 (87) 2013 r.
18
w Polsce Zakonu Rycerskiego Grobu
Bożego w Jerozolimie OESSH. Pierw-
szy dzień zakończył się bardzo udanym
i żywo oklaskiwanym występem mło-
dzieży szkolnej z widowiskiem teatral-
nym na temat przybycia Bożogrobców
do Łapsz Niżnych.
Drugi dzień uroczystości (2
czerwca 2013r.) rozpoczęto od mszy
św. celebrowanej przez ks. kardyna-
ła Stanisława Dziwisza, w koncele-
brze prowincjałów zakonu ojców fran-
ciszkanów i pijarów, duchowieństwa,
przedstawicieli zakonu bożogrob-
ców, z udziałem miejscowych pocztów
sztandarowych: Szkoły Podstawowej
im. Bł. ks. Józefa Stanka , Związku Pol-
skiego Spisza, Związku Podhalan, za-
grała orkiestra dęta, śpiewał chór.
Po mszy św. odbyły się pokazy wal-
ki i strojów, zachowań średniowiecznej
grupy rekonstrukcyjnej z Nowego Tar-
gu. Zagrała miejscowa orkiestra dęta.
Na murze kościoła odsłonięto pa-
miątkową tablicę:
Nie przestawajcie
nigdy wołać w języku, który był
językiem waszych przodków. Nie
przestawajcie nigdy wołać do Boga.
Jan Paweł II. W 700-ną rocznicę
powstania parafii Łapsze Niżne –
wdzięczni Bogu i ludziom miesz-
kańcy A.D. 2013.
Następnie poświęcono i otwarto
nową izbę regionalną i muzeum pa-
rafialne w odnowionym sypańcu przy
budowanej, nowej plebanii w znacznej
mierze przygotowane przez Grupę Ak-
tywnych z Łapsz Niżnych.
Wokół placu kościelnego stały sto-
iska z produktami regionalnymi, były
dawne narzędzia pracy gospodarstwa
rolnego i domowego, wystrój wnętrza
tradycyjnego domu spiskiego, nie za-
brakło spiskich potraw regionalnych,
z których chętnie korzystali miejscowi
i gości licznie przybyli na uroczystości.
Kilkanaście stoisk regionalnych przy-
gotowało Łapszańskie Koło Tradycji.
Można było nabyć wspomnianą mo-
nografię Łapsz Niżnych. Uroczystość
uświetnił występ zespołu regionalnego
„Spiszacy” , kapeli spiskiej i wspomnia-
nej orkiestry dętej. Mimo złych pro-
gnoz dopisała bezdeszczowa pogoda.
Ryszard Remiszewski, Gliwice
Tekst ten poświęcony obchodom
siedemsetlecia parafii pw. św. Kwiry-
na , moim zdaniem zupełnie nie oddał
niepowtarzalnej atmosfery tego wy-
darzenia. Do Łapsz mam sentymen-
talny stosunek. Tu, od lat sześćdzie-
siątych rodzina mojej żony spędzała
każde wakacje w wynajmowanym sta-
rym domu przy obecnej ul. Leśnej.
Później, w latach siedemdziesiątych,
nieopodal, pobudowaliśmy drewnia-
ny dom zmontowany z elementów au-
tentycznej łapszańskiej chaty. Uważam
się więc za pioniera tutejszego osadnic-
twa letniskowego, a moja czterdziesto-
letnia perspektywa uprawnia mnie do
podsumowań.
Łapsze Niżne to nie tylko piękna
spiska wieś, to przede wszystkim lu-
dzie ją tworzący. Czterdzieści lat temu
wieś była zapadłym kątem Polski z za-
nikającymi drogami w stronę granicy.
Dziś jest to prężna, zadbana siedziba
gminy, parafia, z mnóstwem inicjatyw
obywatelskich.
Tekst w „TP” nie nawiązał wła-
śnie do prawdziwego fenomenu – że
ludziom z tej wsi chciało się aż tak
hucznie i gremialnie obchodzić jubi-
leusz swojej wsi. Widok pękającego
w szwach letniego kościoła był napraw-
dę imponujący – przybyła chyba cała
wieś! W sobotę wzruszyły mnie dłu-
gachne kolejki osób pragnących nabyć
pierwszą w historii monografię Łapsz.
W niedzielę wszyscy chcieli się nacie-
szyć obecnością i mszą św. celebrowa-
ną przez Jego Eminencję Kardynała
Stanisława Dziwisza. Po mszy ks. Kar-
dynał odsłonił tablicę na murach ko-
ścioła upamiętniającą jubileusz.
Wszyscy byli wyraźnie dumni z tak
bogatej wielowiekowej tradycji. To
wspaniałe, że są tu ludzie o niespożytej
energii, którym się chce działać. War-
to wymienić tych najważniejszych: ks.
Proboszcza Mariusza Skotnickiego i b.
dyrektora szkoły – Juliana Kowalczyka,
Fenomen jubileuszu Łapsz
Do napisania tego tekstu skłoniła mnie dość krótka notatka za-
8
mieszczona w nr 23. „Tygodnika Podhalańskiego” pt. „Mamy
700 lat” pióra red. Anety Dusik.
Barbarę Kowalczyk, Alicję i Mariana
Wójtowicz.
Ksiądz Proboszcz podczas kolej-
nych mszy, odczytuje długie listy osób,
do których kieruje podziękowania za
zaangażowanie w organizacji Jubile-
uszu. Ta duma z bycia Łapszaninem
była widoczna u najmłodszych, którzy
odegrali piękną inscenizację historii
Łapsz. Ta duma malowała się na twa-
rzach osób podziwiających wspania-
łą kolekcję nowopowstałego muzeum
w tzw. „Sypańcu” pieczołowicie odbu-
dowanym i wyposażonym przez oby-
wateli Łapsz na terenie parafii. Dumni
byli też członkowie miejscowych zespo-
łów regionalnych, twórcy i sprzedawcy
wspaniałych miejscowych specjałów,
którymi hojnie częstowano (gratis!)
na straganach wokół kościoła.
Osobna chwała należy się za wspa-
niałą inicjatywę upamiętnienia Jubi-
leuszu poprzez wydanie przez Para-
fię pięknego opracowania „Z dziejów
Łapsz”. W notatce w „TP” błędnie po-
dano, iż jej jedynym autorem jest prof.
Tadeusz M. Trajdos. Niczego nie ujmu-
jąc Panu Profesorowi, który jest auto-
rem ważnego tekstu w tej książce oraz
naukowego szlifu całości – należy pod-
kreślić, że książka jest zbiorem tekstów
dot. historii oraz różnych aspektów
i dziedzin życia Łapsz Niżnych pióra aż
16 (głównie miejscowych !) autorów,
Wydarzenia
Na Spiszu