background image
Na Spiszu nr 2 (87) 2013 r.
12
Jest piękną tradycją, że miesz-
kańcy Frydmana co roku spotykają się
31 maja przy kapliczce Nawiedzenia
św. Elżbiety na Kamiennym Polu we
Frydmanie. Kościół katolicki tego dnia
wspomina ważne wydarzenie z Nowe-
go Testamentu. Maryja dowiedziawszy
się, że jej krewna Elżbieta będąca w po-
deszłym wieku jest w stanie błogosła-
wionym, postanowiła udać się pieszo
z Nazaretu do miejscowości Ain Ka-
rem. Celem wizyty była pomoc Elżbie-
cie w prowadzeniu domu przez okres
trzech miesięcy do czasu rozwiązania.
Podczas tego spotkania św. Elżbieta
wypowiedziała do Matki Bożej słowa:
Błogosławionaś Ty między niewiasta-
mi i błogosławiony Owoc żywota Twoje-
go. Skądże mi to, że Matka Pana moje-
go przychodzi do mnie?
. Wtedy Maryja
rzekła: Wielbi dusza moja Pana, i radu-
je się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej.
Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd
wszystkie pokolenia…
.
To odległe w czasie wydarzenie zo-
stało upamiętnione przez fundatora ka-
pliczki barona Joanellego. W głównym
barokowym ołtarzu znajduje się scena
Uroczystość odpustowa
przy kapliczce pod wezwaniem
Nawiedzenia św. Elżbiety
na Kamiennym Polu we Frydmanie
przedstawiająca spotkanie dwóch świę-
tych kobiet Maryi i jej krewnej Elżbiety.
Postaci stoją naprzeciw siebie, podają
sobie ręce i wypowiadają pozdrowienia.
Kaplica ta powstała na początku
XVIII wieku po pożarze kościoła
w 1708 roku. Wtedy odprawiano
w niej wszystkie nabożeństwa, aż do
momentu odremontowania świątyni,
czyli do 1715 roku. Kaplica otrzymała
od Papieża odpust zupełny na dzień
2 lipca (Matki Bożej Lewockiej).
Prawdopodobnie zwyczaj gromadzenia
się na mszy odpustowej sięga XVIII
stulecia. Fakt ten potwierdzają zapisy
w annałach, że przybywało tu wiele
zacnych gości, którzy byli podejmowani
przez właścicieli kasztela. Kaplica ma
kształt małego kościoła, z prezbiterium
zwężonym w stosunku do szerszej
prostokątnej nawy, z wieżyczką
zwieńczoną krzyżem. W latach 50.tych
ubiegłego wieku, kiedy proboszczem
był ks. Henryk Antosz, zamontowano
dzwonek – sygnaturkę.
W obecnym roku na mszy
odpustowej zgromadziło się wielu
wiernych. Obok starszych osób, które
znalazły miejsca siedzące w nawie
kapliczki przybyła również młodzież
oraz dzieci. Gdy brakuje nam czasu,
kiedy stale gdzieś biegniemy, jest to
piękny przykład pobożności parafian
z Frydmana. Mszę celebrował
proboszcz ks. Ludwik Węgrzyn oraz
Ojciec karmelita- Paweł Ferko.
Elżbieta Łukuś
Wydarzenia
Na Spiszu