background image
23
„Na Spiszu” nr 3-4 (76-77) 2010 r.
PODSUMOWANIE KADENCJI NASZYCH WÓJTÓW 2006–2010
Osiągnięcia i niepowodzenia
ostatniej kadencji
- rozmowa z JANEM SMARDUCHEM, wójtem gminy Nowy Targ
Panie wójcie niedługo kończy
się kolejna kadencja Pana na sta-
nowisku wójta Gminy Nowy Targ,
gminy największej na Podhalu.
Jak Pan ocenia minioną kaden-
cję, czy wszystko, co Pan plano-
wał przed wyborami w 2006 roku
udało się zrealizować?
Myślę, że była to dobra ka-
dencja, ponieważ udało się nam
zrealizować bardzo dużo inwesty-
cji oświatowych, na które wydali-
śmy 40 mln zł./słownie: czterdzieści milionów zł/.
Mamy jeszcze do zrealizowania trzy inwestycje oświa-
towe, których zakończenie planujemy w roku 2011 i 2012.
Można powiedzieć, że obecnie 90% młodzieży szkół
podstawowych i gimnazjalnych uczy się w szkołach
nowo wybudowanych lub gruntownie wyremontowanych.
I ten etap inwestycji szkolnych będziemy mieli za 2 lata
zakończony.
Przyczyni się to do lepszego nauczania młodzieży, ko-
rzystniejszego przekazywania wiedzy przez nauczycieli
i lepszego przyswajania nauki przez uczącą się młodzież.
Drugim, ważnym osiągnięciem gminy jest zawarte po-
rozumienie z dziesięcioma gminami sąsiadującymi jak: gmi-
na Czorsztyn, Łapze Niżne, Krościenko, Szczawnica oraz
z gminami działającymi na terenie Podhala, które przystąpiły
do spółki Podhalańskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego.
To przedsiębiorstwo zaczynało praktycznie zera, od prze-
kazywania majątku, ale mimo to udało się nam zrealizować
inwestycji za prawie 80 mln zł/słownie; osiemdziesiąt milio-
nów/ złotych. Oczywiście trzeba tu zrobić odpowiednie roz-
liczenie końcowe, musimy wykazać efekt ekologiczny, ale
są to już mniejsze problemy od tych, które były na początku
związane z utworzeniem spółki i z realizacją zadania.
Jeśli członkowie spółki Podhalańskiego Przedsiębior-
stwa Komunalnego uznają za stosowne, aby spółka dalej
istniała, to można będzie realizować ważne przedsięwzięcia,
jak choćby ochrona środowiska, czy ochrona jeziora Czorsz-
tyńskiego i wód górnego Dunajca oraz wiele innych zadań,
które powinny być realizowane. Mam nadzieję, że uda się
przekonać nowo wybranych radnych i gospodarzy gmin do
pozostania dalej w spółce i do realizacji nowych zadań z za-
kresu np. ochrony Jeziora Czorsztyńskiego lub innych waż-
nych dla poszczególnych regionów i gmin.
Czego się Panu nie udało zrealizować w minionej
kadencji?
Ja już jestem długoletnim wójtem gminy Nowy Targ
i przy robieniu planu na bieżącą kadencję czy na bieżący
rok, zawsze zakładam, jaka jest możliwość wykonania tego
zadania, bo po co planować, jeśli nie będzie można tego zre-
alizować. Nie udało się zrealizować drugiego punktu, jaki
zakładała spółka Podhalańskiego Przedsiębiorstwa Komu-
nalnego, ponieważ nie uzyskaliśmy środków do kontynu-
owania tego projektu.
Jeśli chodzi o gminę Nowy Targ, to nie dopatruję się
niewykonania jakichś założonych zadań.
Oczywiście radni i sołtysi zwracają uwagę na wiele
spraw, które trzeba realizować. Mamy jeszcze wiele dróg
do utwardzenia i asfaltowania, są jeszcze remizy do moder-
nizacji i remontu, budowa boisk sportowych. Mamy niektóre
sprawy załatwione połowicznie, jeśli chodzi o boiska spor-
towe, mamy wykupione grunty, ale prace projektowe się
przeciągają i nie można do końca zrealizować tego zadania,
więc w tym czasie robi się coś innego.
Panie Wójcie zbliża się kampania wyborcza czy zamie-
rza Pan kandydować po raz stanowisko szósty na wójta gmi-
ny Nowy Targ.
Tak zamierzam kandydować, jestem już zarejestrowa-
nym kandydatem i mam nadzieję na ponowny wybór na
wójta gminy Nowy Targ.
Wielu moich znajomych, którzy kiedyś byli wójtami
przeszło do innej pracy, wielu zostało posłami, ponieważ
uznali, że praca wójta jest mało satysfakcjonująca, nudna
i postanowili pracować gdzie indziej. Dzisiaj mówią ina-
czej, że jednak w gminie można wiele więcej zrobić niż
w sejmie czy senacie. Ja powiem tak, że nigdy nie mówiłem
i nie czułem, że coś mnie nudzi czy męczy, zawsze stara-
łem się wsłuchiwać w głos mieszkańców gminy, realizować
w miarę możliwości ich żądania i zadania, jakie dana wieś
poprzez swoich przedstawicieli planowała. Myślę, że wiele
jest jeszcze do zrobienia w gminie Nowy Targ, jest to naj-
większa gmina na podhalu, a pewnie i województwie i chcę
tej gminie dalej służyć i jej mieszkańcom, a dopóki mnie lu-
dzie akceptują i wybierają to należy im służyć.
Pierwszy raz się zdarzyło, że nie mam kontrkandydata,
ale zależy mi żeby liczba oddanych na moją kandydaturę
była jak największa.
Przyszła kadencja będzie trudna, ponieważ kończą się
środki z UNI EUROPEJSKIEJ, będą pewne ograniczenia fi-
nansowe, i dlatego ważne jest duże poparcie społeczne.
Dziękuję za udzielenie informacji.
rozmawiał Marian Pukański
Fot. www.podhale24.pl
Fot. www.podhale24.pl