background image
„Na Spiszu” nr 3-4 (76-77) 2010 r.
22
PODSUMOWANIE KADENCJI NASZYCH WÓJTÓW 2006–2010
podobnie jak duży projekt z Programu Kapitał Ludzki na
zajęcia pozalekcyjne we wszystkich szkołach „Edukacyjne
Wierchy”.
Uzyskaliśmy za to sporo z Programu Rozwoju Obszarów
Wiejskich, z którego dostaliśmy dofinansowanie na prze-
budowę centrum Brzegów (454 150 zł) i wcześniej Leśnicy
(104 000 zł), było to na oświetlenie i chodniki. Z tego progra-
mu złożyliśmy też wniosek na te przedsięwzięcia na ul. Nad-
wodniej w Czarnej Górze, a będzie on realizowany w roku
przyszłym. Sporo dostaliśmy też na remonty dróg i mostów
ze środków powodziowych, bo w sumie kwotę 2 600 000,00
zł. Było też duże dofinansowanie odbudowy i zabezpieczenia
powodziowego ujęcia wody dla Bukowiny w kwocie prawie
735 000 zł z budżetu państwa i 200 000 zł z Województwa
Małopolskiego. Z Europejskiego Funduszu Rozwoju Re-
gionalnego i budżetu państwa dostaliśmy też 42 314,62 €
i 16 987,49 zł na projekt promocyjny „Skarby zbójników
czyli Tajemnice Podhala” obejmujący liczne wydawnictwa,
stronę internetową, produkcję filmu promocyjnego i spotu
oraz wizytę studyjną i infomaty w gminie. Skorzystaliśmy też
z 666 000 zł dofinansowania zewnętrznego do budowy Orli-
ka 2012 i prawie 1 384 000 zł na „schetynówkę” w Leśnicy.
Było też dofinansowanie do programu nauki pływania dla
dzieci pt. „Już pływam” w kwocie 69 738 zł i z programu
„Radosna Szkoła” na budowę placów zabaw przy 4 szkołach
w kwocie 243 444 zł. Były też środki na pomoc dla Romów
w kwocie 627 000,00 zł i wiele innych. Łączna kwota środ-
ków pozyskanych z zewnątrz do budżetu gminy w okresie
kadencji to ponad 9 000 000 zł. Było tego więc sporo, ale
nastawiamy się na to, by dużo większe dofinansowania do-
stały projekty strategiczne przygotowane w tej kadencji jak
oczyszczalnia i kanalizacje czy sale gimnastyczne.
Proszę powiedzieć, co Pana martwi, co nie udało się sa-
morządowi gminnemu zrealizować w mijającej kadencji?
- Nasza gmina bardzo się rozwija w infrastrukturze tu-
rystycznej z inicjatywy prywatnej, ale miała i ma zapóźnie-
nia, które przez rozwój turystyczny stają się jeszcze więk-
sze. Oczekiwania mieszkańców, których status materialny
rośnie są coraz większe, a możliwości gminy niestety nie.
Tak na przykład mimo stałej rozbudowy sieci kanalizacyj-
nej w gminie na kanalizację czekają wciąż takie turystyczne
miejscowości jak Białka Tatrzańska i Jurgów, a w Białce
Tatrzańska oczyszczalnia musi mieć nie 300 a 3000 m sze-
ściennych przepustowości na dobę, a zagęszczająca się za-
budowa sprawia problemy techniczne z przejściem. Mimo
priorytetowego traktowania szkół na realizację czekają sale
gimnastyczne w Białce czy Bukowinie, a z racji tego, że w ta-
kiej gminie jak nasza potrzebna jest choć jedna hala spor-
towa – koszty takiego przedsięwzięcia w Białce wzrosną.
Obawiam się też, że mimo uzyskania dofinansowań do pew-
nych projektów szybka realizacja wszystkich tych zaplano-
wanych zadań nie będzie też możliwa w najbliższych latach.
Gdy dodamy do tego (mimo dużych sukcesów) oczekująca
na modernizację sieć publicznych dróg gminnych będziemy
mieć jako wspólnota samorządowa sporo do zrobienia. Za-
dłużenie gminy jest minimalne, bo wiemy, ze zaplanowane
i zaprojektowane zadania wymagać będą kredytowania to
za dość wysokie kwoty. Tak więc na duże wyzwania jeste-
śmy przygotowani.
Jakie  w  Pana  ocenie  zmiany  społeczne  i  gospo-
darcze  maja  największy  wpływ  na  codzienne  życie 
mieszkańców?
- Moim zdaniem największy wpływ na życie mieszkań-
ców naszej gminy miał ciągły i mocny rozwój gospodarczy
naszego kraju, a co się z tym wiąże wzrost zamożności ca-
łego społeczeństwa. Bogatsze społeczeństwo to w efekcie
rozwój zapotrzebowania na usługi turystyczne. To, że nasi
prywatni przedsiębiorcy wykorzystali praktycznie każdą
nadarzającą się w ostatnich latach szansę na sukces i przy-
ciągnęli do naszych wiosek tłumy turystów spowodowa-
ło, że to turystyka jest teraz głównym źródłem dochodów
mieszkańców, a że turystów jest coraz więcej poziom życia
wzrasta i oby tak było zawsze. Wszak dystans do krajów za-
chodnich jest jeszcze znaczny. Światowy kryzys gospodar-
czy jest na szczęście u nas mało odczuwalny.
Jan Budz