background image
33
„Na Spiszu” nr 1 (74) 2010 r.
w dawnej ČSR). Polski Grzebień nie był zatem nigdy grzbie-
tem granicznym między Słowacją a Polską, a tereny za nim na
północy były zawsze terytorium słowackim.”
Jakby kto nie wierzył to powtórzę jeszcze raz. Otóz Poľský
hrebeň (2199 m n.m.) - spišsko-nemecký názov ktorý sa odvi-
nul od mylného nazývania Goralov Poliakmi (zámena vznikla
z podobnosti goralčiny a poľštiny). Skoro niemiecki autor mapy
taką nazwę nadał, to znaczy tyle że Spiscy Niemcy wiedzie-
li z kim sąsiadują po drugiej stronie Tatr. Teraz Niemców nie
ma, są tylko Słowacy. Ciekawe więc od kiedy w mapach zo-
baczymy nazwę „Slovensky Hrebienok”. Być może w okresie
przejściowym na polskich mapach nowa nazwa będzie funkcjo-
nowała z dopiskiem „d. Polski Grzebień”. Na słowackich ma-
pach zniknie drażniąca nazwa i w końcu ustanie boleść trapiąca
wielu Dominków. Sugestywnie prowadzona polityka usuwania
w zapomnienie polskich nazw prowadzi do tego, że już w na-
szych wsiach niektórym wyrywa się Javorina zamiast Jawo-
rzyny. Ludziom już nie wadzi, że z map zniknęła Gałajdowa
Poľana, teraz nazwana Polaną pod Muráňom. Ciekawe co na to
słynny zbójnik Gałajda, czy się w końcu nie wkurzy i nie chyci
za ciupage dlo porzóndku…. Bardzo ciekawie wyglądają te
wnioski w stosunku do innych znanych tradycji nazw tatrzań-
skich. Celowo użyję zdań w języku słowackim, aby wiernie
oddać klimat dociekań:
W poprzednim numerze (73) naszej gazety przytoczyliśmy
wypowiedź Dominika Michalika z Tatranskej Horskej Služby
(odpowiednik TOPR), która zamieszczona jest na stronie inter-
netowej http://www.hory.sk postulującego zastępowanie w Ta-
rach nazw polskich (góralskich) nazwami słowackimi. W na-
wiązaniu do tej sprawy w Głosie Seniora 4/2003 na stronie
http://www.nyka.home.pl słynny polski znawca Tatr i Pienin
stwierdził m.in. że Jurgowianie, którzy przeważnie te nazwy
nadawali do dziś posługują się „podobną do polskiego goralči-
ną”. A w ogóle, to byliśmy naiwni sądząc, że polityczne kreacje
Góralenvolku i Góralenmundart odeszły w przeszłość razem
z Niemcami w roku 1945. Okazuje się, że i dzisiaj na Słowacji
nie brakuje im rzeczników. Nadal działają wpływowe środo-
wiska, które zmazują ślady polskiej kultury a dyskusja o tym
ile wsi Polacy ukradli Słowakom w 1920 roku wydaje się być
wiecznie żywa.
Pan Dominik objaśnia nazwę Polskiego Grzebienia w na-
stępujący sposób: „Polski Grzebień (2199 m n.p.m.) - spi-
sko-niemiecka nazwa, która powstała  wskutek  błędnego 
nazywania Górali Polakami (pomylenie wynikło z powodu
podobieństwa gwary góralskiej do języka polskiego). Położona
za Polskim Grzebieniem Dolina Białej Wody była ziemią góra-
li z Jurgowa, który leżał na terytorium słowackim (wieś zosta-
ła sprzedana Polsce za część ważnego surowcowo terytorium
Cieszyna podczas ministrowania Beneša w rządzie Masaryka
„Góralenvolk” po nowemu
- či Poliaci ukradli nám niekoľko obcí? (Cz. II)
Spiskie pogranicze polsko-słowackie, Z. Sobierajski