background image
29
„Na Spiszu” nr 1 (74) 2010 r.
B
We wszystkich kościołach w Polsce, także w spiskich
parafiach, w dniu 17 stycznia 2010 r. odczytano niezwykle
ważny społecznie List pasterski Episkopatu Polski w spra-
wie obrony języka ojczystego. Słowa te odnoszą się także
do gwar jako regionalnych odmian języka narodowego. Pa-
miętajmy, że nasza gwara spiska zaliczana jest do grupy
gwar małopolskich. Z uwagi na społeczną doniosłość Listu
postanowiliśmy udostępnić drukiem jego treść do przemy-
ślenia z niewielkimi skrótami.
1. Język nośnikiem ojczystej kultury
Język ojczysty to bezcenne dobro każdego narodu. Wy-
raża się w nim jego zbiorowa pamięć, tradycja, historia i kul-
tura. Język jednoczy naród, pozwala budować jego moralną
siłę i trwać mimo zmiennych kolei losu. Jako synteza warto-
ści narodowych stanowi podstawę tożsamości narodu.
Język polski, ukształtowany przez wieki naszych dzie-
jów, należy do narodowej skarbnicy kultury. Broniliśmy go,
gdy był zagrożony. Po utracie niepodległości zaborcy elimi-
nowali język polski ze szkół i urzędów. Chcieli w ten sposób
zapanować nad społeczeństwem polskim nie tylko politycz-
nie, ale także kulturowo.
Decydującą rolę odegrał wówczas Kościół, który ponad
granicami zaborów jednoczył Polaków przez tę samą wia-
rę, kulturę religijną i język. Dziedzictwo polskich poetów
i pisarzy wieków średnich, renesansu i baroku, zostało za-
chowane dzięki odwadze duchownych i świeckich, którzy
w liturgii i w codziennym życiu domowym posługiwali się
polską mową, kultywując pamięć o wspaniałej przeszłości
naszej kultury narodowej.
Choć Polska – na skutek wojen, grabieży i zaborów –
straciła ogromną część tworzonych przez wieki dóbr kultu-
ry, to jednak Polacy obronili swoją tożsamość, a stało się to
w znacznej mierze dzięki językowi. Znajdował on najpeł-
niejszy wyraz w twórczości literackiej w kraju i na emigra-
cji. Wielkie dzieła sztuki rodziły się pomimo klęski, która
nie zdołała złamać ducha narodu umacnianego wiarą i mo-
dlitwą w ojczystym języku. Ojczyzna bowiem – jak pisała
Maria Konopnicka – „to ta ziemia droga, gdziem ujrzał słoń-
ce i gdziem poznał Boga, gdzie ojciec, bracia i gdzie matka
miła w polskiej mnie mowie pacierza uczyła”(1).
Wybitna twórczość polskich romantyków, pozytywi-
stów i twórców Młodej Polski stała się skuteczną bronią
w walce o duchową suwerenność Polaków. Jak bowiem na-
pisał Norwid, „nie miecz, nie tarcza – bronią języka, lecz
– arcydzieła”(2). Literatura przypominała dzieje Polski,
Bezcenne dobro
języka ojczystego
d
d
uczyła miłości Ojczyzny i zachęcała do pracy. Dzieła lite-
rackie polskich autorów znalazły uznanie w świecie, czego
dowodem były liczne tłumaczenia na inne języki i przyzna-
wane nagrody. Dzięki nim świat dowiadywał się o Polsce,
mimo że nie było jej na mapach Europy.
Przemoc zaborców okazała się bezsilna wobec naszej
kultury. W jej zwycięstwie, dzięki Bożej Opatrzności i pracy
wielu pokoleń, wypełniły się w pewnym sensie słowa pro-
roka Izajasza z dzisiejszego pierwszego czytania: Nie będą
więcej mówić o tobie „Porzucona”, o krainie twej już nie
powiedzą „Spustoszona” (Iz 62,4). Nasz naród – jak mó-
wił w UNESCO Jan Paweł II – przetrwał najstraszniejsze
doświadczenia dziejów; wielokrotnie skazywany na śmierć
pozostał przy życiu i pozostał sobą pośród rozbiorów i oku-
pacji w oparciu o własną kulturę, która okazała się silniejszą
potęgą od tych, które chciały ją zniszczyć.(3)
2. Zagrożenia dla języka
i kultury narodowej
Wraz z rozwojem kultury masowej nasiliły się w ostat-
nich latach zjawiska degradacji kultury i języka polskiego.
W środkach masowego przekazu – w telewizji i w radiu,
w filmach, piosenkach, gazetach i na forach internetowych
– widać wyraźnie upadek języka i obyczaju. Zjawiska te bu-
dzą uzasadniony niepokój.
Współczesny świat, o którym mówi się, że jest „global-
ną wioską”, zbyt łatwo pozwala się zdominować przez nega-
tywny model kultury masowej, narzucany w radiu i telewi-
zji. Postępująca komputeryzacja społeczeństwa oraz rozwój
elektronicznych środków komunikacji często prowadzą do
zubożenia języka. Zjawisko to obejmuje wszystkie grupy
społeczne. Zubożenie języka obserwujemy u dzieci i mło-
dzieży, u dorosłych i starszych, u polityków i ludzi kultu-
ry. Spotykamy się z nim na ulicy i w tramwaju, w szkole
i w pracy, w gazetach i książkach, w teatrze i w programach
rozrywkowych.
Szczególnie niepokojącym zjawiskiem jest wulgary-
zacja języka i lekceważenie kultury narodowej. Jesteśmy
świadkami wprowadzania do przestrzeni publicznej zwro-
tów prymitywnych i obraźliwych, niegodnych chrześcijani-
na i Polaka. Tradycję narodową przedstawia się w sposób
karykaturalny, zaś o bohaterach mówi się z pogardą. Bolesną
i niebezpieczną tego konsekwencją jest niepokojący brak
szacunku dla dziejów i dokonań własnego narodu.
Profesorowie i wykładowcy wyższych uczelni podkre-
ślają, że w wyniku obniżania wymagań edukacyjnych w za-
kresie języka polskiego i historii narodowej, zanika