background image
„Na Spiszu” nr 1 (74) 2010 r.
28
Ciekawy świat przyrody
Zobaczywszy zdjęcie padalca zwyczajnego (Anguis fragi-
lis) zwanego też „miedzianką”, prawie każdy powie, że to wąż.
Tymczasem to zwierzę o kształcie tylko „wężowatym”, pokry-
tym połyskującą łuską i bez śla-
dów nóg, w rzeczywistości jest
bezbronną i jedyną u nas bezno-
gą jaszczurką zamieszkującą na-
sze polskie łąki. Padalec osiąga
maks. długość ok. 50 cm. Jego
grzbiet jest brązowy, ciemnosza-
ry lub czarny, a spodnia strona
ciała i boki są czarne. Jest jajo-
żyworodny, co znaczy, że sami-
ca nosi w ciele rozwijające się jaja, z których tuż po złożeniu
wykluwają się małe padalce mierzące ok. 6-9 cm. Ogon stano-
wi ok. 60% całej jego długości. I z ogonem wiąże się ciekawe
zjawisko odrzucania go w sytuacji zagrożenia, gdy ogon tuż po
odrzuceniu porusza się i reaguje na dotyk przyciągając uwagę
drapieżnika. Lepiej jednak stracić ogon niż głowę. Utracony
ogon odrasta choć nie jest już tak duży jak ten pierwszy. Pada-
lec lubi zarośla, unika miejsc suchych i zbyt nasłonecznionych.
Z reguły nie wygrzewa się bezpośrednio na słońcu, lecz kryje
się w trawie i zaroślach. Zamieszkuje leśne polany, cmentarze,
zaniedbane ogrody. Lubi towarzystwo mrówek i często mieszka
z nimi w mrowisku. Jesienią zapada w sen zimowy, chroniąc
się w zagłębieniach ziemi, budzi się wiosną. Przestraszony pa-
dalec nieruchomieje i zwykle nie ucieka od razu. Jest powolny,
ale może poruszać się szybko kiedy naprawdę się przestraszy.
Nie ma gruczołów jadowych, a schwytany nie kąsa. Zwierzę to
żywi się ślimakami, owadami, pająkami, dżdżownicami i gą-
sienicami, stąd postrzegany jest jako sprzymierzeniec ogrodni-
ków. Naturalnymi wrogami padalców są np. myszołowy, sowy
i bociany, jeże, lisy, borsuki, kuny, tchórze, dziki, a także węże.
Brak nóg i ubarwienie sprawiają, że często jest mylony ze żmi-
ją zygzakowatą, a ponieważ dla wielu każdy napotkany wąż to
groźna żmija, często jest bezmyślnie zabijany. Jak więc od-
różnić padalca od węża? Padalec w przeciwieństwie do żmii 
jest mniej zwinny, grubszy, głowa nie odróżnia się od tuło-
wia, ma prosty pasek na grzbiecie (żmija ma zygzak, tylko 
u czarnej jej odmiany słabo widoczny). 
To ciekawe i bezbronne wobec nas zwierzę jest dla nas 
zupełnie niegroźne, a w naszym ogrodzie bardzo pożytecz-
ne, dlatego też jest objęty całkowitą ochroną. Poznając bli-
żej takie zwierzęta jak padalec nie musimy się ich obawiać, 
a możemy w pełni podziwiać mądrą przyrodę, w której jest
miejsce dla każdej istoty.
Jasnota biała (Lamium album) zwana też martwą pokrzy-
wą, pokrzywką białą lub głuchą
tylko zewnętrznie jest podobna
do pokrzywy. W odróżnieniu
od niej nie ma parzących wło-
sków. Roślinę tą spotkać może-
my w ogrodach, na miedzach,
w miejscach bogatych w azot.
Jej liście podobne są rzeczywi-
ście do pokrzywy zwyczajnej,
wydzielają charakterystyczny
zapach, łodyga kanciasta, wyra-
sta z podziemnego kłącza. Z ką-
tów liści wyrastają duże kwia-
ty, białe, ułożone w okółkach.
Kwitnie od kwietnia do września
i jest rośliną miododajną szcze-
gólnie lubianą przez trzmiele, które jako jedne z nielicznych po-
trafią dostać się do głęboko ukrytego nektaru. Jasnota biała to
ceniona roślina lecznicza. Surowcem są kwiaty zbierane w cie-
pły słoneczny dzień. Zawierają one m.in. flawonoidy, garbniki,
śluzy, glikozydy i cholinę. Mają działanie przeciwzapalne, wy-
krztuśne, moczopędne i przeciwkrwotoczne. Największe zasto-
sowanie roślina ta znajduje w mieszankach z innymi ziołami
jako „lek chorób kobiecych”. Zewnętrznie stosowana bywa przy
oparzeniach, trudno gojących się ranach i chorobach skórnych
oraz do płukania jamy ustnej. Zaś jej młode liście mają podobne
do pokrzywy własności odżywcze i np. w Irlandii i Szwecji zja-
dane są w postaci surówek. Poszukajmy wiosną w ogrodzie tej
ciekawej rośliny.
B.K.
Straż pożarna apeluje:
wypalanie traw jest niedozwolone i naprawdę niebezpieczne!
W związku z gwałtownym wzrostem liczby interwencji jednostek ochrony przeciwpożarowej związanych z pożarami
traw, łąk i nieużytków oraz upraw, Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Targu zwraca się z proś-
bą o rozpropagowanie przygotowanego apelu.
Każdego roku, wraz z nadejściem wiosny, gwałtownie wzrasta liczba interwencji straży pożarnej związanych z poża-
rami traw, łąk i nieużytków oraz upraw. Trzeba też zdawać sobie sprawę z tego, że każda interwencja straży pożarnej to
poważny wydatek finansowy. Koszty to nie tylko wylana woda, spalone paliwo, zużyty sprzęt. Strażacy zaangażowani do
akcji gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków w tym samym czasie mogą być potrzebni w innym miejscu. Może się zda-
rzyć, że przez lekkomyślność ludzi nie dojadą na czas z pomocą tam, gdzie będą naprawdę potrzebni.
Apelujemy więc o rozsądek !!! Zastanów się czy przez bezmyślność nie narazisz życia swojego i innych.
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Targu