background image
13
„Na Spiszu” nr 4 (73) 2009 r.
narty mocowali skórę z foki gdzie ułożenie sierści pod kątem na
skórze w jedną stronę umożliwiało blokowanie narty przy po-
ruszaniu się pod górę a z kolei z zjazd przy poruszaniu ku do-
łowi. Obecnie skórę z fok zastąpiono materiałami sztucznymi.
Foki głównie dzielą się na moherowe i nylonowe. Moherowe
mają lepsze parametry ślizgowe, ale są delikatniejsze i znacznie
droższe od nylonowych. Można również spotkać się z fokami
moherowo-nylonowymi. Natomiast same narty niewiele różnią
się od zjazdowych. Do
skituru również używa
się nart carwingowych,
które w odróżnieniu od
zjazdowych muszą być
lżejsze. Kijków również
używa trochę innych ze
względu na połączenie
zjazdu z chodzeniem.
Są to kijki teleskopowe
umożliwiające regulacje
wielkości, gdzie na cho-
dzenie potrzebujemy
większych a do zjazdów
mniejszych. Kwestia
ubioru wygląda też ina-
czej niż w narciarstwie
zjazdowym. Kiedyś pre-
ferowano ubiór warstwowy a obecnie używa się ubrań mających
właściwości oddychające i przeciwwiatrowe gdyż tu wykonuje
się ciężką pracę w niskich temperaturach, no i nieodzownym ele-
mentem jest plecak. Sprzęt do skituru jest dzisiaj różnorodny.
Jeśli ktoś bardziej preferuje zawody lub jego trasy polegają
głównie na podejściach w górach typu: Bieszczady, Beskidy to
używa ultralekkiego np. wiązania Dynamit (kostkowe). Ale je-
żeli chce się uprawiać narciarstwo wysokogórskie to lepiej mieć
sprzęt trochę cięższy, ale za to pewniejszy. Wybierając się w te-
ren wysokogórski jak Tatry to jeszcze istnieje potrzeba zaopa-
trzenia się w dodatkowy sprzęt asekuracyjny. W górach gdzie
występuje zagrożenie lawinowe musimy obowiązkowo posiadać
podstawowy sprzęt lawinowy. Do podstawowego wyposażenia
należą: łopata, sonda oraz elektroniczny transmiter (Pips).
W Polsce, jeśli chodzi o imprezy masowe związane ze ski-
turami to głównie organizowane są zawody. Mamy tyle edycji
zawodów (jak na tak małe góry: Tatry), że przewyższamy na-
wet kraje alpejskie i efekt jest taki, że nie mamy żadnych sukce-
sów w tej dyscyplinie. Ostatnio można obserwować zmniejsze-
nie zainteresowania takimi imprezami jak rajdy, które w innych
krajach są rozwijane, preferują raczej walkę z samym sobą niż
z innym przeciwnikiem i mają charakter integracyjno-edukacyj-
ny. Przykładem tego może być „Ogólnopolski Tatrzański Rajd
Narciarski PTTK”, który był organizowany przez 50 lat a od
trzech lat został zapomniany, pozostał jeszcze m. in. bieszczac-
ki i karkonoski rajd narciarski.
Janusz Haniaczyk
Minęło około 70 lat jak pojawiły się pierwsze wyciągi nar-
ciarskie w Zakopanem w okolicy Kasprowego Wierchu. Wte-
dy to nadszedł zmierzch narciarstwa turystycznego i zaczęło się
rozwijać dynamicznie narciarstwo „alpejskie” tzw. przywycią-
gowe. Jednak w latach 80-tych zaczęło pojawiać się coraz wię-
cej sprzętu narciarskiego przeznaczonego do turystyki narciar-
skiej oraz powiększało się grono narciarzy, których fascynowały
zjazdy pozatrasowe, bliższy kontakt z przyrodą z daleka od prze-
pełnionych i hałaśliwych wyciągów pełnych snobów. Powsta-
ła, zatem nowa dyscyplina narciarska zwana skituringiem lub
skialpinizmem. W krajach alpejskich zauważa się już od dawna
niebywały trend do uprawiania sportów „zewnętrznych” (prze-
strzennych) reklamowanych jako „outdoor”, dających możli-
wość oderwania się od cywilizacji wielkich miast, tłumów, hal
sportowych, transmisji telewizyjnych. Dzięki sprzętowi do tury-
styki narciarskiej możemy rozwijać swoje pasje turysty piesze-
go również zimą, gdy poruszanie się pieszo jest zbyt uciążliwe
i nużące, a także kontynuować uprawianie narciarstwa zjazdo-
wego, które dla wielu z nas jest największą fascynacją połączoną
z poczuciem panowania nad prędkością i dającą chwilową ułudę
nieważkości. Skituring pozwala nam poznać góry w zimie, cie-
szyć się dynamiką zjazdów w dziewiczych śniegach i stromych
żlebach. Nastąpił powrót do „korzeni”.
Narciarstwo skiturowe to połączenie narciarstwa zjazdowe-
go i biegowego, które stwarza duże możliwości poruszania się
w terenie górskim, ponieważ jest szybsze a zwłaszcza bezpiecz-
niejsze od turystyki pieszej. Obecnie wszyscy fachowcy górscy
zgodnie twierdzą, że turystyka wysokogórska w zimie powinna
odbywać się na nartach turowych, ponieważ jeśli chodzi o zagro-
żenie lawinowe jest wtedy bezpieczniejsza od turystyki pieszej
oraz jest najszybszym sposobem pokonania terenów górskich
w sposób całkowicie ekologiczny w odróżnieniu od skuterów
śnieżnych, psich zaprzęgów, itp., które ostatnio są zmorą coraz
większych obszarów górskich m. in. Spisza. W odróżnieniu od
turystyki pieszej mamy dodatkową przyjemność wykonywania
zjazdów.
Początkowo sprzęt skiturowy był prymitywny i bardzo
ciężki, jednak z czasem na wskutek postępu technologicznego
współczesny sprzęt stał się bardzo lekki i funkcjonalny, co jest
powodem dynamicznego rozwoju tej formy aktywności górskiej.
Różnica miedzy nartami zjazdowymi i skiturowymi polega na
tym, że wiązania mają uchylną piętkę, kiedy wykorzystywane
są do podchodzenia a przed zjazdem zapina się blokadę i piętka
jest nieruchoma, praktycznie nie różnią się wtedy od wiązania
zjazdowego i umożliwiają pewny i bezpieczny zjazd np. stro-
mymi żlebami niemożliwymi do przejechania na nartach bie-
gowych. Podobnie jest z butami, które na pozór nie różnią się
niczym, jednak buty skiturowe mają dodatkowo po odpięciu blo-
kady ruchomą cholewkę oraz ze spodu są podklejone gumowym
wibramem, który umożliwia łatwe poruszanie się na odcinkach
skalnych po odpięciu nart. Na podejściu pod górę do spodów
nart przykleja się specjalne pasy zwane fokami. Nazwa wzięła
się z tego, że w dawnych czasach np. skandynawowie ze spodu
Skitury, czyli turystyka narciarska