background image
15
„Na Spiszu” nr 1 (62) 2007 r.
WIGILIA I OKRES BOŻEGO NARODZENIA
Okres Bożego Narodzenia – a szczególnie od Wi-
gilii do święta Trzech Króli jest wprost nasycony obrzę-
dowością, można powiedzieć dwojakiego rodzaju: naszą
chrześcijańską i zakorzenioną od wieków starosłowiańską.
W tym szczególnym okresie te obrzędy i zwyczaje nakła-
dają się na siebie, wzajemnie się przeplatają i krzyżują.
Słowo wigilia wywodzi się z łaciny vigiliae – to na-
zwa straży nocnych
1
. Nazwa ta została przejęta przez ko-
ściół katolicki i oznacza nabożeństwo całonocne lub wie-
czorne, do którego zakonnicy muszą wstawać i groma-
dzić się w kościele klasztornym, ale też dzień lub wie-
czór poprzedzający wielkie święto kościelne zwłaszcza
Boże Narodzenie.
Dla ludu spiskiego takim szczególnym czasem jest
Wigilia, okres Bożego Narodzenia i Wielki Tydzień. Wie-
le jest niepisanych zasad oraz zwyczajów, które należy
przestrzegać, aby uczcić ten szczególny dzień, zapew-
nić sobie lepsze życie oraz wiele łask od Wszechmogą-
cego Boga.
W języku Górali Spiskich mówiono wilijo, jest to czas
wzniosły dla wszystkich, dorosłych i dzieci, a nawet dla
zwierząt domowych. Dzień ten był od rana dniem pełnym
pracy i symbolicznych gestów. Każdy, kto rano wstał po-
winien się obmyć w misce wody gdzie na dnie leżały pie-
niądze, aby nowy rok przyniósł dostatek a w kieszeni nie
brakowało grosza. W wigilię nie należało nic pożyczać,
i raczej nie odwiedzano się, jeżeli zaś miało to miejsce
to każdy chciał żeby do jego domu w wigilię przyszedł
jako pierwszy mężczyzna, nie kobieta, jak mówiono –
baba to niescyńcie. Każdy miał w tym dniu wyznaczoną
rolę. Kobiety uwijały się w kuchni piekąc chleb, kołoce,
baby i bômbolki
2
oraz szykując potrawy na stół wigilij-
ny. Mężczyźni obrabiali bydło, nosili drzewo na opał –
gdyż w takim dniu jak Boże Narodzenie nie wykonywa-
ło się wielu czynności, nie ze względu na sankcję grze-
chu, lecz by uczcić to święto i okazać szacunek Bogu.
Chłopcy lub parobcy
3
sami lub z ojcem wycinali w le-
sie jedlicke – czyli dosłownie jodełkę, lecz był to zazwy-
czaj świerk w potocznej mowie nazywany smrecek. Dzie-
ci w tym szczególnym dniu, musiały uważać by się nie
narazić rodzicom, ponieważ otrzymanie lania oznaczało,
że cały rok będzie dostawać pucôwke. Jak przysłowia mó-
wią: „Wilijo rada dzieci pobijo”, „We Wilijôm chłopcôw
bijôm a we świynta dziyfcynta”.
Wieczór wigilijny rozpoczynał się między 17 a 18,
obecnie się utarło, że pierwsza gwiazda zwiastuje czas za-
siadania do stołu, czegoś takiego nie obserwowano dawniej.
Stół wigilijny nakryty białym obrusem, pod nim pachną-
ce siano, czasami położony pieniądz (zależało to indywi-
dualnych zwyczajów rodzinnych). Na stół kładziono ku-
bek z owsem, który przez czas wigilii i dzień Bożego Na-
rodzenia na nim pozostawał, dopiero w świętego Szcze-
pana, czyli drugi dzień świąt zabierano ten owies do ko-
ścioła i święcono. Następnie ten symboliczny garnuszek
owsa wsypywano do zboża do wysiewu, aby plony były
obfite i aby się darzyło i mnozyło.
Spiski rok obrzędowy
Maria Pietraszek – Wnęk
Kontynuujemy opis tradycyjnych zwyczajów, tym razem przedstawimy
Wigilię i Boże Narodzenie na Spiszu
Potrawa wigilijna – fizoły ze śliwkami fot. J. Kowalczyk
W każdej spiskiej rodzinie na stole wigilijnym znaj-
dziemy wiele ciekawych potraw, które mają interesujący
i oryginalny smak. Fizoły ze śliwkami susônymi – fasola
zazwyczaj czerwona (w niektórych miejscowościach spi-
skich biała) z kluskami i suszonymi śliwkami. Zaprawio-
na jest octem i cukrem oraz zasmażona masłem, ma smak
słodko kwaśny. Następnie kapusta z grzybami lub ziem-
niakami, grziby zasmazane – ugotowane grzyby drobno
zmielone lub posiekane, lekko podduszone, usmażonym
masłem do czerwoności okraszone i podawane na gęsto
z chlebem lub kołocem. Zuwecka ze sliwkami – równie
interesująca potrawa, pierogi różnego rodzaju, kluski na-
zywane dziadkami lub scykane, pstrąg, i wiele innych.
Do stołu zasiadając należało być ubranym czysto
i odświętnie i koniecznie mieć ubrane buty, nie kap-
cie, żeby cały rok chodzić w butach nie na bosaka. Wie-
czerze wigilijną zaczynała modlitwą najstarsza osoba