background image
„Na Spiszu” nr 2 (59) 2006 r.
16
Małe dziecko uczy się w szkole, że jego
ojczyzną jest Polska, ale przecież już dużo
wcześniej młody Polak wie, w jakiej miejsco-
wości mieszka, z czym ona sąsiaduje, co w jej
pobliżu leży? Jeśli zatem młody człowiek po-
zna i pokocha wpierw swoje rodzinne okolice,
z pewnością pokocha też Ojczyznę.
Nawiązując do powyższych słów, gru-
pa gimnazjalistów z Łapsz Niżnych wzięła
udział w konkursie „Moja mała ojczyzna” or-
ganizowanym przez Stowarzyszenie Parafia-
da im.św.J.Kalasancjusza. W ramach konkur-
su należało przygotować album fotograficz-
no– plastyczny na temat osobliwości gminy,
w której się mieszka. Warto dodać, że zdję-
cia i rysunki musieli wykonać sami uczestni-
cy konkursu. Celem tego programu było rów-
nież kształtowanie więzi z krajem ojczystym,
wpajanie szacunku i przywiązania do trady-
cji własnego narodu, jego osiągnięć, kultu-
ry, języka.
Dwie grupy gimnazjalistów rozpoczęły
gromadzenie potrzebnych materiałów. Naj-
pierw uczniowie wraz z nauczycielem od-
byli wycieczki do wszystkich miejscowości
gminy, aby utrwalić na zdjęciach osobliwości
gminy Łapsze Niżne. Następnie wychowan-
kowie odszukali w określonych publikacjach
informacje o danych zabytkach i ciekawost-
kach regionu. Kolejną czynnością było jesz-
cze zestawienie tekstów ze zdjęciami i ozdo-
bienie ich ilustracjami.
Odkrywanie osobliwości rodzinnych
stron, słuchanie historii kościołów i kapli-
czek, czasami opowiadanych bezpośrednio
przez proboszczów, poszerzyło znacznie wie-
dzę uczniów na temat przeszłości i teraźniej-
szości małej ojczyzny. Współczesna techni-
ka połączona ze zdolnościami plastycznymi
i pomysłowością gimnazjalistów pozwoliły
uzyskać naprawdę imponujący efekt w posta-
ci dwóch prac: „Szlakiem gotyckim po gmi-
nie Łapsze Niżne” oraz „Osobliwości Gminy
Łapsze Niżne”.
Uczestnictwo w konkursie pozwoliło
przyjrzeć się bliżej naszym rodzinnym oko-
licom, dostrzec piękno w spiskich elementach
budowli, stroju, jak również umocnić miłość
do ojczyzny.
Beata Magiera
Moja mała
ojczyzna!
Nie wszyscy wiedzą, że okresie przedrozbiorowym góralska mło-
dzież z całej okolicy pobierała nauki w Podolińcu (miasto w dolinie
Popradu - obecnie na Słowacji). W 1642 roku starosta spiski Stani-
sław Lubomirski ufundował tu klasztor pijarów, przy którym funkcjo-
nowała szkoła - słynne pijarskie kolegium. To tu działał polski refor-
mator Stanisław Konarski - twórca Collegium Nobilium w Warszawie
(1742), a Podoliniec był jednym z ważnych ośrodków polskiej myśli
politycznej w okresie sejmu czteroletniego. Do szkoły w Podolińcu
także w okresie porozbiorowym. uczęszczało wielu Spiszaków (m.in.
Michał Balara) i Podhalan - choćby ks. Józef Kmietowicz i ks. Józef
Stolarczyk, pierwszy proboszcz Zakopanego. Ten ostatni jak wspomi-
na Michał Balara, upodobał sobie następującą przyśpiewkę:
- Kiedy my se w Podlińcu do skoły chodziyli, To sie profesory po-
pod ławy kryli.
100 lat Gimnazjum
im. Seweryna Goszczyñskiego
Kiedy więc u progu XX wieku powstało gimnazjum w Nowym
Targu niebagatelnie wzrosły możliwości kształcenia młodzieży z ca-
łego regionu. Przez długie lata była to jedyna szkoła tego typu na tere-
nie Podhala, Spiszą i Orawy. Otwarto ją 10 września 1904 roku, jako
Cesarsko-Królewskie Gimnazjum, typu humanistycznego, z polskim
językiem wykładowym, na mocy decyzji cesarza Franciszka Józefa.
Otwarcia dokonał poseł do Sejmu Krajowego z okręgu nowotarskie-
go, dr Jan Bednarski. Pierwszym dyrektorem natomiast został dr Ka-
zimierz Krotoski. Dzisiejszy, imponujący gmach zbudowany z czer-
wonej cegły został oddany na potrzeby Gimnazjum w roku 1906, czyli
równe 100 lat temu. Jest to więc rocznica godna przypomnienia tak-
że i z tego powodu, że w szlachetnych murach tej szkoły kształciło
się wielu Spiszaków. Tu swoją edukację szkolną kończył Jan Pluciń-
ski, także mocno związany ze Spiszem ks. Józef Tischner i ks. Alojzy
Chmiel ze Starej Wsi Spiskiej (drugi spiski błogosławiony, obok ks.
Józefa Stanka z Łapsz Niżnych). Przy tej okazji dobrze byłoby się-
gnąć do kronik szkolnych i pokusić się o sporządzenie listy Spisza-
ków kształcących się tu przez te bądź co bądź 100 lat.
Warto również wspomnieć, że Nowy Targ obchodzi swoje
660-lecie. Bogaty program obchodów znaleźć można na stornach in-
ternetowych miasta.
(jb)