background image
11
„Na Spiszu” nr 2 (59) 2006 r.
uroczystości kościelnych, podczas procesji, warto zaob-
serwować poza strojami regionalnymi używany nadal za-
bytkowy baldachim z 1774r., latarnie procesyjne i fere-
trony, a wśród nich rzeźbę Matki Bożej o orientalnych ry-
sach i małych stopach.
tych słów potwierdza umieszczona w kruchcie świątyni
pamiątkowa tablica poświęcona żołnierzom rannym w bi-
twie pod Wiedniem, którzy zmarli tu w drodze powrotnej
do kraju. Kolejna historia związana jest z kolei z żołnie-
rzami poległymi w 1945r. w lesie na Stawiskach, których
wydała Rosjanom gospodyni poproszona o kawałek chle-
ba. W ubiegłym roku ekshumowano szczątki mężczyzn
i złożono na cmentarzu parafialnym w Kacwinie.
Jednym ze starszych przedmiotów w kościele jest
dzwonek zawieszony u wejścia do zakrystii (z 1631r.),
natomiast do najcenniejszych należy monstrancja pocho-
dząca z Augsburga, ufundowana w 1691r. przez ks.Toma-
sza Stragowicza, byłego proboszcza niedzickiego i dzie-
kana dekanatu dunajeckiego. Bogato dekorowany zabytek
złotniczy został ozdobiony wieloma motywami roślinny-
mi, główkami aniołków, figurkami Matki Bożej, św.Józe-
fa i Boga Ojca. Kacwińska świątynia posiada także wie-
le obrazów, jednak nie są one powszechnie udostępnione
z uwagi na konieczność ich odnowienia.
Kościół, z racji swego wieku, był świadkiem niejed-
nego wydarzenia, usłyszał niejedną historię. Słuszność
Feretron Matki Bożej, fot.A.Butas
Ołtarz w kościele w Kacwinie, fot.M.Szewczyk
W Kacwinie można zobaczyć sześć kaplic, trzy naj-
starsze pochodzą z XVIIIw. Obecnie trwa proces ukoń-
czenia i przygotowania do poświęcenia siódmej kapli-
cy pod wezwaniem błogosławionego ks.J.Stanka. Cztery
kaplice mają charakter mszalny i kacwinianie pielgrzy-
mują do nich przy okazji następujących świąt: św.Woj-
ciecha (23 kwietnia), Trójcy Świętej (pierwsza niedziela
po Zielonych Świątkach), Matki Bożej Śnieżnej (5 sierp-
nia) i do kaplicy cmentarnej w Święto Zmarłych. Z hi-
storią powstania tych miejsc kultu wiążą się różne poda-
nia, na przykład najstarsza kaplica M.B.Śnieżnej miała
być ofiarą wotywną dla Marii Panny po epidemii, która
nawiedziła Kacwin. Z kolei inni mówią, że chodziło ra-
czej o pożary, które niszczyły wioskę. Dlatego też drzwi
wybudowanej kaplicy skierowano w stronę wsi, aby od-
wrócony od ołtarza kapłan, błogosławiąc wiernych sło-
wami „Dominus vobiscum” (Pan z wami), błogosławił
także miejscowość.
Ciekawą wydaje się również historia związana z ka-
plicą cmentarną z XVIIIw., która posiadała wezwanie
Świętego Krzyża. Lecz przybyła pod koniec XIXw. do
Kacwina wraz z proboszczem Janem Pataky gospody-
ni Katarzyna Jakubek, przyczyniła się do wzbogacenia
wystroju kaplicy, ale również do zmiany jej wezwania,
przywołując imię swojej patronki. Gospodyni pochodziła
Obraz „Adoracja Trójcy Świętej”, fot.M.Szewczyk