background image
21
„Na Spiszu” nr 1 (58) 2006 r.
rezydencja wiejska o cechach obronnych. Charakteryzo-
wał się grubymi murami zwieńczonymi renesansową at-
tyką oraz narożnymi wieżyczkami. Kasztel jest zabyt-
kiem renesansowym i mimo utraty w 1910 roku dekora-
cyjnej attyki utrzymuje znaczenie jako reprezentatywny
przykład rezydencji tej epoki. Oprócz bryły zewnętrznej,
którą tworzą masywne mury z ryzalitami - basztami i wy-
kuszami na uwagę zasługują cztery skromne profilowane
portale w sieni i jeden na piętrze. W piwnicy znajduje się
płyta herbowa, pozostałość po głównym portalu, a wokół
budynku z trzech stron resztki wałów i fosy. Dziś kasztel
znajdowały się dodatkowo dwa cmentarze: żydowski i cho-
leryczny. Cmentarz żydowski położony był na wschód
od parafialnego cmentarza grzebalnego. W czasie II wojny
został częściowo zdemolowany przez Niemców, a przed
budową wału wokół wsi szczątki wykopano i pochowano
we wspólnej mogile na miejscowym cmentarzu. Cmentarz
choleryczny znajdował się przy drodze wiodącej do Dęb-
na przez „stary most” na Białce ( dziś ul. Nad Stawem).
Był ogrodzony i miał krzyż, wykonany przez ludowego
twórcę - Jana Janosa z Dębna. Istniał do momentu budo-
wy wału okalającego wieś, dziś nie ma po nim śladu.
Dzień dzisiejszy
Wieś otoczona jest wałem obronnym o długości 2,5
kilometra i wysokości 16 metrów (w najwyższym miejscu
liczy 32 metry wysokości). Wał ma chronić wieś przed
falą powodziową, gdyby jezioro przyjęło dodatkową ilość
wody. Od dawna odznaczała się walorami turystycznymi,
w ostatnich latach odkrywana jest na nowo dzięki usytu-
owaniu nad Zalewem Czorsztyńskim. Dziś znajduje się
w depresji, poniżej poziomu wody.
Na miejscu można skorzystać z gościny w motelu
Trzy Korony lub kwaterach prywatnych. W okresie let-
nim u ujścia Białki do Dunajca można wypocząć na polu
namiotowym.
Kasztel frydmański przed 1910 r. Fot. arch.
jest własnością prywatną rodziny Noworolskich.
Wśród zabudowań rozległego niegdyś zespołu go-
spodarczego towarzyszącego rezydencji, unikatowy wa-
lor zachowały XIX wieczne piwnice, opisywane już przez
wspomnianego wcześniej Seweryna Goszczyńskiego. Wy-
budował je ówczesny właściciel kasztelu jako miejsce
na przechowywanie wina. Składają się z sześciu równo-
ległych korytarzy, po trzy na dwóch poziomach . Każdy
z nich ma ponad 100 metrów długości, około 10 m sze-
rokości i kilka metrów wysokości. Razem 600 metrów
podziemnego korytarza. Do piwnic prowadzi wejście
przez pawilon zwany burghauzem. Przez wieki Frydman
leżący nad polską granicą prosperował dzięki wymianie
handlowej, w której węgierskie wino miało swój udział.
Warto je zwiedzić, gdyż stanowią jedyny tego typu zaby-
tek w regionie. Piwniczne lochy można zwiedzać za zgo-
dą właścicieli.
Na terenie wsi znajduje się 6 kapliczek: cmentarna
pod wezwaniem Matki Bożej Bolesnej, przy kościele –
Matki Bożej Zwycięskiej, w Kamiennym Polu - Kaplica
Nawiedzenia św. Elżbiety przez Najświętszą Marię Pannę
( po pożarze kościoła parafialnego od 1708 do 1715 od-
bywały się tu wszystkie nabożeństwa kościelne), Trójcy
Świętej ( przy drodze do Krempach), świętego Jana ( przy
ul Sobieskiego) i świętego Floriana ( ul Floriana).
Przed powstaniem Zalewu Czorsztyńskiego we wsi
Poświęcenie sztandaru zespołu „Frydmanianie”,
pierwszy z lewej Andrzej Pitek z rodziną
We wsi znajdują się: oczyszczalnia ścieków, duży
ośrodek zdrowia z apteką, biblioteka, Zespół Szkół (szko-
ła podstawowa i gimnazjum); działa zespół regionalny
„Frydmanianie” oraz orkiestra dęta.
Turystów przyciągają historyczne atrakcje wsi, pięk-
ne krajobrazy, widok na Trzy Korony, Gorce i Tatry.
Józefa Żołądek