
- Kacwin | Turystyczna wioska w górach na Spiszu

zorności, bo przez to ubywało kłopotów.
których tkano sukno powędrowały na
strych, rozleciały się ostatnie folusze. Za-
przestano uprawy lnu, z którego szyło się
koszule. Coraz trudniej znaleźć kuśmierza
czy też krawca znającego się na rzeczy.
Tylko nieliczni spiszacy zajmują się
szyciem i wyszywaniem męskich portek
oraz elementów tradycyjnego kobiecego
odzienia. Strój spiski w jego różnych
odmianach należy jednak przypominać
i należy podobnie jak na Podhalu promo-
wać. Stój ludowy pomimo różnic między
wsiami i naleciałości (mody) związany
jest z konkretnym terenem – Ziemią Spi-
ską. Nie powinno się małpować strojów
sąsiednich regionów ani też przenosić
z innej wsi. Dbajmy o jego zachowanie
i zdobnictwo a także oryginalne elementy
(odrębności) jakie występują w każdej
wsi. Tworzą one bowiem materialny do-
wód zmysłu plastycznego, który razem
stanowi „bukiet spiski”, a jest się czym
pochwalić.
wszystkim w szkołach. Wyrazem szacun-
ku dla stroju jest wyróżnianie dzieci i do-
rosłych w czasie uroczystości kościelnych,
rodzinnych i nawet państwowych. Także
i nasza redakcja postanowiła poświęcić
więcej miejsca temu tematowi, pokazując
zarazem stan dzisiejszy, jak i nasuwające
się w tym zakresie potrzeby i postulaty.
gwary, bo bez niej strój góralski staje
się eksponatem, który każdy może sobie
ubrać. Chwała Bogu , że u nas ludzie nie
wstydzą się swoje mowy – mowy swoich
ojców i dziadków. Moda na posługiwanie
się gwarą natrafiła na podatny grunt,
bowiem przebywający na Spiszu turyści
oczekują, wręcz prowokują do posługi-
wania się nią. A nasza mowa jest wspa-
niała, zarazem zrozumiała dla turystów
w głębi Polski, jako że jest odmianą gwar
małopolskich.