background image
19
„Na Spiszu” nr 2 (56) 2005 r.
W ciągu trzech tygodni rozebrano mury starej ple-
bani i przystąpiono do wykopu fundamentów. Piwni-
ce, które znajdowały się pod wschodnią częścią plebani
pozostały nienaruszone. Jest to zabytek z XVII wieku
o kolebkowym sklepieniu , który w czasie budowy do-
datkowo został wzmocniony i zabezpieczony..
19 marca 2003 roku były już gotowe nowe funda-
menty , które podczas rekolekcji wielkopostnych zostały
poświecone. I tak przy dużym zaangażowaniu parafian
budowa w szybkim tempie szła do przodu. W połowie
sierpnia stały już krokwie i rozpoczęliśmy krycie da-
chu. Przystąpiono także do zmiany pokrycia dachowe-
go na budynku katechetycznym, który służy do spotkań
z młodzieżą przygotowującą się do sakramentu bierzmo-
wania, a także do spotkań grup formacyjnych działają-
cych w parafii oraz rodziców. Budynek ten został także
odnowiony i połączony dachem z budynkiem plebani.
Przed zimą 2003 roku założono w budynku nowej ple-
bani okna, po to, aby w okresie zimowym można było
zakładać instalację elektryczną.
W roku 2004 było robione tynkowanie, zakładano
urządzenia wodno-kanalizacyjne i ogrzewanie, następ-
nie przystąpiliśmy do robienia podłogi, i tak powoli na-
sza budowa zbliżała się do końca.
I tak nadszedł dzień 10 marca 2005, kiedy znów
Urząd Parafialny, a wraz z nim, także kapłani mogli po-
wrócić do nowej plebani.
Budynek nowej plebani stoi na miejscu starego bu-
dynku, jest on węższy o 1 m, ale projekt jest tak przygo-
towany, że już na parterze uzyskano 20 m kw. więcej.
Na parterze znajduje się kancelaria, mieszkanie dla
proboszcza, kuchnia, jadalnia i zaplecze gospodarcze.
Na piętrze jest mieszkanie dla ks. wikariusza oraz zaple-
cze do przechowywania materiałów archiwalnych, pra-
cownia komputerowa i dwa pokoje gościnne.
Wykonano także prace estetyczne wokół całego bu-
dynku od strony frontowej i na zapleczu.
To wszystko mogło zaistnieć przy zgodzie para-
fian i ich zainteresowaniu, i zaangażowaniu. Tu trzeba
podkreślić, że to co nas dzisiaj cieszy powstało dzięki
finansowemu wsparciu i pracy fizycznej każdej rodziny.
Wszystkie prace związane z budowa wykonali parafia-
nie, a na każdą rodzinę przypada po 5-6 dniówek robo-
czych, są też tacy, którzy pracowali znacznie więcej, tym
i wszystkim innym gorąco dziękuję za to zaangażowanie
i pomoc.
Budowę prowadził niedawno zmarły Pan Józef Pią-
tek z ulicy 3 Maja, zaś nadzór nad budową miał Pan Jó-
zef Święty, który ma do tego uprawnienia.
Myślę, że dobrze, iż rozpoczęliśmy budowę w 2003 r.,
ponieważ był to jeszcze dobry okres dla budownictwa.
Dzisiaj byłoby pewnie gorzej , ponieważ wprowadzono
pewne obciążenia podatkiem WAT przy zakupie mate-
riałów budowlanych, wzrosły ceny materiałów budow-
lanych, a to na pewno utrudniałoby realizacje naszego
planu
Nie ukrywam, że zanim rozpoczęliśmy budowę były
w rodzinach także pewne wahania, a nawet wątpliwo-
ści czy podejmujemy dobrą decyzję i czy temu zadaniu
podołamy. Wszystkie wątpliwości mogli parafianie wy-
razić na spotkaniu wiejskim zorganizowanym przed roz-
poczęciem prac związanych z budową nowej plebani.
Jednak wątpliwości te zostały rozwiane i jak widać
dobrze się stało, że budowę rozpoczęliśmy wcześniej.
Doświadczyliśmy wiele życzliwości od wielu firm
budowlanych i handlowych, nie można tu zapomnieć
o firmie „ELMAXI” , która dostarczyła nam blachę na
pokrycie dachu, a także o firmie tynkarskiej, która wy-
konała wszystkie tynki wewnątrz budynku. Dużo życzli-
wości uzyskaliśmy od firmy Pana Kazimierza Wolskiego
z Mizernej, która wykonała stolarkę i dostarczyła kamień
do obłożenia fundamentów i ogrodzenia. Nie można tak-
że zapomnieć o firmach, które pomogły nabyć urządze-
nia i wyposażenia budynku. Także firmy, które wykonały
malowanie, oświetlenie, zrobiły podłogi drewniane, fir-
my zajmujące się układaniem podłóg z płytek, wykłada-
niem łazienek. Tak się składa, że w większości są to nasi
parafianie. Serdeczne Bóg Zapłać składam także tym
wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób pomagali przy
budowie naszej plebani, zdaję sobie sprawę, że bez ich
pomocy i zaangażowania nie byłoby tego obiektu.
Myślę, że wygląd i piękno nowej plebani nagradza
ich wysiłek, i ich niekiedy trudną pracę. Wiele ludzi, któ-
rzy tu przyjeżdżają na wczasy, czy przy innych okolicz-
nościach, podziwiają ten obiekt, pytają kto budował jak
budował itp.
Najbliższe plany to, dokończenie rozpoczętych prac
na podwórzu plebańskim. Później trzeba myśleć o ko-
ściele, gdzie trzeba zrobić izolację, zmienić podłogę,
zrobić bardziej wydatne, a zarazem oszczędne ogrze-
wanie.
Przede wszystkim zaś praca duszpasterska, której
nic nie może zasłaniać, a która jest tak bardzo potrzebna.
Myślę jednak, że święci patronowie Bartłomiej i An-
drzej będą nam w tym wszystkim pomagali.
Serdeczne Bóg Zapłać składamy księdzu dziekanowi
za udzieloną informację, Życzymy owocnej pracy dusz-
pasterskiej i wszystkiego najlepszego.
Redakcja