background image
Na Spiszu nr 1 (86) 2013 r.
24
euro po korzystnym kursie, wzrost cen pozostałych czynników jak np. paliwa czy
ubezpieczenia zniweluje korzyść wynikającą z atrakcyjnego kursu. Jeden czyn-
nik (przyjęcie euro) nie będzie na pewno stanowił o tym, czy turystyka (także ta
wyjazdowa) będzie tańsza – przestrzega Rosset.
Z pewnością stracą podmioty polskie utrzymujące się z turystyki kra-
jowej. Jeśli mimo wszystko rząd będzie stwarzał dogodne warunki dla turystycz-
nych wyjazdów za granicę, to może okazać się tragiczne w skali kraju. Nie dość,
że parę milionów Polaków wyjechało z kraju za pracą, nie dość że gospodarkę
opanowały firmy zagraniczne, to jeszcze oszczędności Polaków przeznaczane
na wypoczynek popłyną w świat. Oby na rządzących naszym krajem przyszło
w końcu opamiętanie. Zamiast umizgiwać się na prawo i lewo, powinni w końcu
dostrzec interes własnych obywateli. Jest to szczególnie ważne w takim woje-
wództwie jakim jest Małopolska, a w niej perły turystyki górskiej z bogatą ofertą
na zimę i na lato.
Jan Budz, więcej na stronie
http://biznes.pl/wiadomosci/raporty/przyjecie-euro-zaszkodzi-polskiej-turystyce,5438866,
1,5415994,447,news-detal.html
– Kwestię przyjęcia euro traktu-
jemy na razie jako deklarację woli. Je-
żeli będą konkrety, sformalizowane
stanowisko branży turystycznej w tej
sprawie na pewno się pojawi – mówi
Tomasz Rosset, sekretarz generalny
Polskiej Izby Turystyki. Mimo że per-
spektywa Polski w eurolandzie jest
jeszcze odległa, już dziś można pokusić
się o prognozy zmian, jakie w turysty-
ce wywoła przyjęcie euro jako obowią-
zującej w Polsce waluty. Jedni zapew-
niają, że rewolucji raczej nie będzie, co
najwyżej drobne zmiany. Inni z kolei,
że wiele spraw przyjmie niekorzystny
obrót dla turystyki w Polsce.
Największym
zagrożeniem
po przyjęciu euro może być spa-
dek liczby turystów odwiedzają-
cych nasz kraj. Jednak scenariusz
znany ze Słowacji raczej się nie po-
wtórzy. W 2009 r., po wprowadze-
niu euro, Słowację odwiedziło o 26,5
proc. mniej turystów niż w roku 2008.
Przestali przyjeżdżać przede wszyst-
kim Polacy. Polska jest krajem atrak-
cyjniejszym turystycznie i bardziej niż
Słowacja zorientowanym na podróż-
ników z zachodu Europy. Musimy się
jednak liczyć z tym, że w oczach zagra-
nicznych turystów przestaniemy być
państwem, w którym można niedro-
go spędzić weekend. Do tego ci, któ-
rzy przyjadą, paradoksalnie najpraw-
dopodobniej wydadzą mniej, niż gdyby
walutą nadal był złoty.
– Turyści nie zawsze potrafią do-
kładnie przeliczyć ceny, więc skoro
już wymienili walutę, to chcą ją wy-
dać. Trzeba się liczyć z tym, że kiedy
przyjmiemy euro, zagranicznym tury-
stom łatwiej będzie o porównania ce-
nowe. Może się też wtedy okazać, że
ceny u nas wydadzą się cudzoziem-
com mniej atrakcyjne i zniechęcają-
ce do przyjazdu do Polski – twierdzi
Rosset. Skorzystają na pewno biura
podróży, które od lat ze swoimi euro-
pejskimi kontrahentami rozliczają się
w euro. Łatwiej będzie im kalkulować
ceny wycieczek, bo odpadnie problem
ryzyka wahnięć kursowych. Niestety
dla polskiego podróżnika nie będzie to
oznaczać tańszych wakacji. - Może się
okazać, że nawet przy wejściu do strefy
Przyjazny narciarzom Kompleks Kotelnica Białczańska – Bania, najpopularniejszy w Polsce
Hawrań w Jurgowie – stacja narciarska na najwyższym poziomie
Sport i Turystyka
Na Spiszu