background image
Na Spiszu nr 1 (86) 2013 r.
20
Podróżując samochodem Doliną
Loary mogliśmy podziwiać okazałe
budowle elektrowni atomowych. By-
liśmy również zaproszeni do przejaz-
du szybką koleją naziemną. Przy oka-
zji skosztowałem zupę z udek żabich.
Całkiem jadalna. W Marsylii smako-
waliśmy owoce morza i wspaniałe sery
francuskie.
W Moskwie w roku 1989 w In-
stytucie Surowic i Szczepionek omó-
wiłem możliwość podjęcia kooperacji
w produkcji preparatów opracowanych
w Wytwórni Surowic i Szczepionek
w Krakowie. Proponowałem wspólną
produkcję liofilizowanego preparatu
Lactobif dla dzieci jako uzupełnienie
flory bakteryjnej dzieci karmionych
sztucznie. Z powodu zmian personal-
nych kierownictwa instytutu nie do-
szło do realizacji naszych propozycji.
W ramach dwustronnych kontak-
tów zwiedziliśmy Instytut Surowic
i Szczepionek w Bułgarii.
Nosząc imię Franciszek pragną-
łem poznać miejsce życia i działal-
ności mojego patrona św. Franciszka
z Asyżu. Wykupiłem w Orbisie auto-
karową wycieczkę do Włoch. Program
wycieczki obejmował przejazd autobu-
sem przez Italię aż do Neapolu, zwie-
dzanie po drodze interesujących miejsc
i miast włoskich, muzeów. Oprowadzał
nas przewodnik. Nocowaliśmy w hote-
lach. Mieliśmy zapewnione całodobo-
we wyżywienie oraz wykupione bilety
wstępu do galerii, muzeów i miejsc do-
stępnych po okazaniu biletu. Z Neapo-
lu popłynęliśmy na wyspę Capri. Tam
zobaczyliśmy wyłowione z dna morza
popiersia i posążki z czasów rzymskich.
W odkopanej z pyłów wulkanicznych
Pompeji zobaczyliśmy skamieniałe cia-
ła ludzkie w pozach zastygłych w mo-
mencie erupcji wulkanu Wezuwiusza
w 79 roku przed naszą erą. We Wło-
szech przebywałem ok. 4 tygodnie.
W Rzymie zwiedziłem Watykan z jego
licznymi, historycznymi zabytkami-
,muzeami, wnętrze Kaplicy Sykstyń-
skiej, w której wybierani są kolejni
Papieże, Bazylikę Św. Piotra z Pietą wy-
rzeźbioną przez Michała Anioła. Podzi-
wiałem i wrzucałem do wód Fontann
monety,abym ponownie mógł powró-
cić do Rzymu /jak przekonywuje opo-
wieść „gminna”/.Widocznie wrzuciłem
za mało bilonu, gdyż nie odwiedziłem
Rzymu po raz drugi. Liczę na to, że gdy
wnuczki podrosną, to zabiorą dziadka
na sentymentalną wycieczkę do Italii.
Ważnym fragmentem mojej działal-
ności zawodowej w Wytwórni Surowic
i Szczepionek była aktywność w śle-
dzeniu osiągnięć naukowych z dzie-
dziny mikrobiologii i biochemii oraz
wykonywanie prac eksperymentalnych
i publikowanie ich wyników.
Na XV. Zjeździe Polskiego Towa-
rzystwa Mikrobiologów we Wrocławiu
w roku 1963 wygłosiłem referat p.t. :
Zastosowanie pyrogallolu do hodowli
drobnoustrojów w warunkach beztle-
nowych w skali produkcyjnej.
W czasopiśmie Acta Polon. Pharm.
XXVI. Nr2. 1969 opublikowałem pra-
cę : Cytochrom z serc wieprzowych do
wstrzykiwań dożylnych.
W „Terapia i Leki” 7/8 rok 1975
znalazła się : „Ocena kliniczna prepara-
tu szczepu Lactobacillus bifidus
Farmacja Polska, t. 3.1979 opubli-
kowała pracę p.t. :” Wpływ inhitrypsy-
ny i trasylolu na aktywność kalikreiny
Med. Dośw. Mikrobiologia, 1979,
31 „ Wpływ preparatu inhitrypsyna
na przeszczepialność komórek nowo-
tworu Polyoma u myszy CBA
Med.
Dośw.
Mikrobiologia,
31,1979 „Działanie preparatów inhi-
trypsyna i antyinhitrypsyna na limfocy-
ty mysie i komórki linii BMK 21 trans-
formowane wirusami onkogennymi.
Jak już wcześniej wspomniałem,
opracowałem i wdrożyłem do produk-
cji znaczną ilość wniosków racjonali-
zatorskich przynoszących zakładowi
duże korzyści materialne.
cdn
BOŻA APTEKA
Naturalne afrodyzjaki
8
W potocznym rozumieniu są to środki, które wzmagają siły miłosne, ale ich dobroczyn-
ne działanie dla organizmu jest nieco szersze. Dają dobre samopoczucie, przydają energii
fizycznej i umysłowej i owszem – podnoszą potencję seksualną mężczyzn, dodają tempera-
mentu chłodnym kobietom. Najbardziej popularnym afrodyzjakiem w ludowej tradycji jest
lubczyk.
LUBCZYK. Warto o nim wiedzieć, że jest piękną byliną i może być ozdobą każdego ogród-
ka, że żuty po zjedzeniu czosnku skutecznie zapobiega jego zapachowi, że najsilniej działa
jako korzeń.
Korzeni lubczyka używano jako przyprawy do zup. Korzeń lubczyka, jednoroczny do czteroletniego, świeży, bądź
suszony, jest środkiem moczopędnym stosowanym na poty, przy wodnej puchlinie, niedomaganiach serca, zaflegmieniu,
nieżycie żołądka, braku apetytu, zakłóceniach miesiączkowania, przy skurczach.
Wskazania lecznicze: reumatyzm, zatrzymanie moczu, zapalenie pęcherza moczowego, zapalenie nerek, obrzęki gole-
ni, puchlina wodna, niewydolność wątroby, miesiączkowanie skąpe, zakłócenia trawienia, wzdęcia, dolegliwości sercowe,
wykwity skórne, migreny. Posiekane liście lubczyka nadają sałatce smak selera, stąd może przypisywanie lubczykowi cech
afrodyzjaka. Nadchodzi WIOSNA !!!
Z Poradnika zdrowia Jadwigi Górnickiej wybrał i umieścił w gazecie Na Spiszu Franciszek PAYERHIN
Ludzie
Na Spiszu