background image
39
„Na Spiszu” nr 4 (73) 2009 r.
Andrzej Haniaczyk
odznaczony
W auli Państwowej Szkoły
Muzycznej odbyło się świątecz-
no-noworoczne spotkanie, pod-
czas którego Medal Pamiątkowy
Podhala otrzymali: Andrzej Ha-
niaczyk, Mariusz Zaród, Józef
Dyda oraz Władysław Skalski.
Życzenia świąteczno-noworocz-
ne składali między innymi par-
lamentarzyści - Anna Paluch,
Andrzej Gut-Mostowy, Edward
Siarka oraz Tadeusz Skorupa.
Nie obyło się bez rzucania owsem.
Nas szczególnie cieszy wyróżnienia naszego członka
Andrzeja Haniaczyka. Urodzony i wychowany w spiskim
Jurgowie zakorzenił się i zasłużył ogromnie dla pobliskiej
Orawy. Jako znakomity muzykant, znawca pasterskich in-
strumentów jest współautorem leksykonu „Tańce polskie”.
Kiedy był dyrektorem szkoły podstawowej w Jabłonce, za-
łożył dziecięcy zespołu pieśni i tańca „Mała Orawa” oraz
„Małe Podhale”, skupiające dzieci z Orawy, Podhala i Spi-
sza. Zespół ten niedawno obchodził swoje 50 lecie, a w jur-
gowskim amfiteatrze sypały się pochwały i podziękowania
dla tego wybitnego człowieka, który całe życie pracował
dla dobra regionu i współpracy między Orawą, Podhalem
i Spiszem.
(red)
Cepry też liczą dutki ...
Na terenie gminy Bukowina
Tatrzańska ukazało się ogłoszenie
o emisji pieniądza lokalnego jakim
są „Dutki białcańskie” i „Dutki buko-
wiańskie”. Akcja polega na wprowa-
dzeniu do obiegu żetonu o nominale
10 Dutków, czyli o wartości 10 Zło-
tych. Żetony wykonane są w techni-
ce bimetalu, skład: alpaca i mosiądz.
Grafika monet jest ciekawa, a kolo-
rystyka i wygląd zachęcający. Zda-
je się, że będzie to nie lada gratka
zarówno dla numizmatyków, jak też
dla mieszkańców i turystów.
Organizatorem akcji i emitentem jest Firma H.P.U.
,,Wektor’’, ale patronat nad całością objął Wójt Gminy
Bukowina Tatrzańska, gdyż cała akcja która potrwa do
30.09.2010 ma na celu promocję gminy i regionu. Na obu
wersjach monety znajdują się zabytkowe kościoły w Bu-
kowinie i w Białce. Tym sposobem nie tylko górale będą
cieszyć się Dutkami (dudkami), bo też i cepry mogą nabyć
ich do woli. (red)
Bukowina Tatrzańska:
Dziadońcyne Granie
„Dziadońcyne granie” jest imprezą zaproponowaną
przez Bartka Koszarka, znanego muzykanta i działacza re-
gionalnego. Pomysł przypomina warsztaty muzyczne połą-
czone z konkursowym kultywowaniem starodawnej nuty
zapamiętanej i stworzonej przez Bronisławę Konieczną,
zwaną po rodowym pochodzeniu „Dziadońką”.
IV Dziadońcyne Granie rozpoczęło się w niedzielę 22
listopada 2009 r. mszą św. w kościele parafialnym w Buko-
winie Tatrzańskiej. Następnie na cmentarzu góralskimi nu-
tami uczczono zmarłych muzykantów. Od godziny 14-tej
w Domu Ludowym osiem muzyk podhalańskich występu-
jących w tradycyjnym trzyosobowym składzie zmagało się
o honorowa nagrodę „Dziadońcyn smycek”. Jego zdobywcą
został prymista Jan Czesław Joniak ze Skrzypnego. Komisja
artystyczna nagrodziła też pozostałych instrumentalistów.
Patronat medialny nad IV „Dziadońcynym Graniem” spra-
wował Podhalański Serwis Informacyjny WATRA.
Bronisława Konieczna (1894–1968) przez wszystkich
nazywana Babką Dziadońką, a przez niektórych „Sabałą
w spódnicy”. Jej ojciec – leśniczy z Łysej Polany, był przy-
jacielem i kuzynem Bartusia Obrochty. Bronisława, jako
mała dziewczynka, słuchała więc gry Bartusia i uczyła się
od niego. Grywała później ze swoimi braćmi, a następnie
z Józefem Wodziakiem-Chudokiem, Jakubem Budzem-
Terescorzem i Stanisławem Budzem-Terescorzem. Wy-
sokiej klasy skrzypce sprezentował jej hrabia Władysław
Zamoyski, na których grywała do końca życia. W kapeli
rodzinnej Dziadoniów prymowała już jako dwunastoletnia
dziewczynka. Do tej pory elementy stylu gry Dziadoń-
ki zachowały się częściowo w Bukowinie i w Poroninie.
To nie była zwyczajna babka. Za młodu polowała z ojcem na
niedźwiedzie. Za jedną cholewką nosiła nóż, za drugą
GGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGG