background image
11
„Na Spiszu” nr 1-2 (70-71) 2009 r.
mający nastąpić kataklizm. Noe uwierzył Bogu. Buduje
arkę ocalenia. Gdy schronił się, spadły z nieba wody po-
topu. Scena ze sklepienia przedstawia Noego już po kata-
klizmie. Arka osiadła gdzieś na szczycie góry. Na ołtarzu
całopalenia składana jest Bogu ofiara dziękczynienia za ura-
towanie, za uchronienie od śmierci. Wdzięczność – cnota
ludzi wielkich. Doświadczyłem dobra, uniknąłem tragedii,
znalazłem ratunek w trudnej sytuacji. Okazuję wdzięczność
– to znaczy, że doceniam to, co mnie spotkało. Dziękuję za
wyróżnienie, łaskę. A tymczasem bywa, że nawet nie z lek-
ceważenia, ale prędzej z przyzwyczajenia, że posiadam, że
są wokół dobrzy ludzie, zapominam o prostym „dziękuję”
Bogu i ludziom. Słowo „dziękuję” męża do żony, żony do
Matka Boża trzymająca na kolanach martwe ciało Pana
Jezusa, określana jest pojęciem Piety. W języku włoskim
oznacza miłosierdzie, litość, natomiast w j. łacińskim pietas
tłumaczy się jako miłość zgodną z powołaniem.Cecha ta zo-
stała ukazana przez nieznanego artystę w niedzickiej Piecie.
W 1745 roku została ufundowana przez ks. Michała Lorenc-
sa kaplica Matki Bożej Bolesnej, dobudowano ją do nawy
kościoła św. Bartłomieja. W głównym rokokowym ołtarzu,
we wnęce ozdobionej różami, rocailljami mieści się drew-
niana Pieta. Wierni czczą w XVIII wiecznej rzeźbie Matkę
Bożą Bolesną, która cierpi z powodu śmierci Syna. Na jej
sercu spoczywa głowa Chrystusa. Twarz Matki jest pełna
bólu, oczy wzniesione są do góry, do Boga Ojca. Hanna
Pieńkowska i Tadeusz Staich będąc pod wrażeniem tej figu-
ry tak zapisali: „Maryja pochylona do tyłu, o podniesionej
w górę zapłakanej twarzy, twarzy pięknej, pełnej ekspresji-
podtrzymuje pod ręce zsuwającego się ciężarem bezwładu
Chrystusa. Jego proporcje są niemal klasyczne, twarz bole-
sna, bez życia”. Wystrój wnętrza kaplicy nawiązuje do tema-
tyki głównego ołtarza, na ścianie południowej przedstawio-
ne są sceny z ostatnich godzin życia Pana Jezusa: Ostatnia
Wieczerza, Skazanie na śmierć przez Piłata, Ciernie Uko-
ronowanie i Upadki pod krzyżem. Natomiast po przeciwnej
stronie nad podwójnym XVIII w. konjfesjonałem znajduje
się polichromia Ukrzyżowania Chrystusa i dwóch łotrów.
Znana nam Pieta pierwotnie znajdowała się na zewnątrz
w kapliczce umieszczonej w murze cmentarza kościelnego,
dopiero w II połowie XIX wieku została przeniesiona do
kościelnej kaplicy. Kult Piety sięga czasów średniowiecza.
W świetle ostatnich badań prowadzonych przez prof. Tade-
usza Trajdosa / Dawne ołtarze kościoła w Niedzicy w: Al-
manach Nowotarski 2003, nr 7, s.144 -150/ poznajemy nie-
zwykłą historię kultu Matki Bożej Bolesnej w niedzickim
kościele. Wizytacja biskupa z roku 1655 podaje, że w ko-
ściele św. Bartłomieja znajdowały się cztery ołtarze, w tym
aż dwa poświęcone były boleści Maryi. W bocznym lewym
ołtarzu, obok ambony czczona była Matka Boża Bolesna
oraz na ścianie południowej blisko wejścia do kościoła mie-
ścił się ołtarz z figurą przedstawiający cudowną Pietę. O po-
chodzeniu niezwykłej rzeźby, słynącej cudami opowiada
legenda, którą zapisał podczas wizytacji prepozyt Jan Peltz
w 1731r. Dzieje wiążą się z średniowiecznym klasztorem
prawdopodobnie kartuzów, zlokalizowanym nad potokiem
falsztyńskim. Podczas najazdu husytów w roku 1431 lub
w 1433 doszło do jego zniszczenia. W lesie została znale-
ziona figura Matki Bożej Bolesnej, którą chciano przewieźć
wozem do kościoła w Kacwinie. Tymczasem sześć wołów
ciągnących wóz zatrzymało się przy kościele w Niedzicy, nie
pomogły baty, zwierzeta stały jak wryte. Uznano to za wolę
Bożą i Pieta została umieszczona w niedzickiej świątyni.
męża. Za co? Nawet za to, że jest blisko, że jest oparciem.
Słowo „dziękuję” dzieci wobec rodziców za tyle znaków
miłości, troski, poświęcenia. Chyba za mało tych słów przy
wciąż wypowiadanym: „chcę”, „muszę mieć”, „bo mi się
należy”. Biblijną scenę zdobi kolorowa tęcza. Jest to znak
przymierza Boga z Noe. To taki znak łączności nieba z zie-
mią. Bo Bóg, choć wydawałoby się daleki, to jednak czuwa
nad całym światem. Troszczy się o człowieka, pragnie jego
szczęścia. Dlatego Bogu należy się cześć. Ale czy ja pamię-
tam o dziękczynieniu za wyświadczone dobro, dar, łaskę?
Czy pamiętam o dziękczynieniu po Komunii świętej za moż-
liwość spotkania, sakramentalnego spotkania z Jezusem?
Ks. Tadeusz Majcher
Kult Matki Bożej Bolesnej
w parafii św. Bartłomieja w Niedzicy
GGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGG