15
„Na Spiszu” nr 3 (68) 2008 r.
Droga Spiszaków do Polski
W ramach obchodów 90 rocznicy odzyskania Nie-
podległości jakie organizowane są w dniach 9-11.XI.2008
roku przez władze powiatu tatrzańskiego oraz gminę Bu-
kowina Tatrzańska poruszana będzie także problematy-
ka spiska. W czasie okolicznościowego spotkania, któ-
re odbędzie się 9 listopada 2008 roku w budynku szkoły
w Jurgowie zaplanowana została sesja naukowa z nastę-
pującymi tematami:
Tadeusz Trajdos „Początki szkoły parafialnej w Jur-
gowie, czytelnia ks. Antoniego Sikory”.
Jerzy Roszkowski „Polscy budziciele na Spiszu na
przełomie XIX i XX wieku” .
Jadwiga Plucińska-Piksa, Jan Budz „Studanci w Jur-
gowie w relacjach Jana Plucińskiego, działalność Leona
Szkockiego ”.
Janusz Kamocki ”Jan Pluciński, człowiek, regiona-
lista i patriota”.
Sylwia Plucińska, Józef Górka, Janusz Haniaczyk
„Jurgowianie na frontach I oraz II wojny światowej” (Se-
bastian Chowaniec, Walenty Pluciński, Ignacy Pluciń-
ski i inni).
Julian Kowalczyk „Łapszańscy bohaterowie: Józef
Wiśmierski, Wendelin Haber, ks. Józef Stanek”.
Marek Gotkiewicz „ Z myślą o Spiszu – prace Ma-
riana Gotkiewicza”.
Marek Skawiński „Granica polsko-czechosłowacka
na odcinku spiskim w polskiej myśli politycznej”.
Jan Budz „Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Podhalanie
i polska inteligencja wobec kwestii spiskiej”
Na spotkanie zaproszono znamienitych gości. Zapew-
niono czas na okolicznościowe wspomnienia i wystą-
pienia uczestników spotkania. Można też będzie ogląd-
nąć słynną już wystawę: Jurgów na starej fotografii.
Na zakończenie planuje się dyskusję, zaś jej mottem jest
hasło: „Spisz, Spiszacy, przyjaciele Spisza – postulaty
społeczne i badawcze”.
Spotkanie odbędzie się w Szkole Podstawowej
w Jurgowie nieprzypadkowo. Do tej wsi trafili w latach
1897/1898, czyli przed 110 laty, polscy studenci z gimna-
zjum w Bochni, którzy zapoczątkowali z własnej i nieprzy-
muszonej woli niezwykłą pracę na rzecz Spisza, a Jurgo-
wa w szczególności. Byli oni prekursorami i pionierami
w zakresie budzenia świadomości polskiego ludu będące-
go pod panowaniem Węgrów. Ubolewając nad zastanym
stanem rzeczy młodzi przyjaciele postanowili ludność tę
nie tylko uświadomić, ale też podejmować działania na
polu oświaty, kultury i gospodarki, aby ludziom żyło się
lepiej. W tym celu ściągali jurgowian do polskich szkół,
promowali Spisz w kraju i za granicą.
Przy okazji poszukiwań osób i faktów okazało się, że
po przyłączeniu w 1920 roku 14 wiosek do Polski, jeden
ze „Śtudantów” Leon Szkocki został delegatem na Spisz
z ramienia T.S.L., czyli Towarzystwa Szkoły Ludowej z/s
w Jurgowie. Ponieważ cieszył się zaufaniem prezesa Wi-
tolda Ostrowskiego zaproponował, aby dla ludności wy-
budować Dom Oświatowy. Uważał bowiem, że tylko po-
przez naukę i wiedzę prowadzi droga do lepszego jutra.
Dom miał być ochronką dla spiskich dzieci, a także pełnić
rolę przedszkola. Leon
Szkocki upoważnio-
ny przez TSL kupił od
gazdy Kowala emigru-
jącego do Czechosłowa-
cji 26 kawałków ziemi
za 90.000 koron. Było
szczęśliwym trafem,
że TSL sprzedał jakiś
budynek w Czechach
i taką kwotę posiadał,
zaś Szkockiemu udało
się przekonać zarząd,
aby środki skierować
na potrzeby Jurgowa.
To Leon Szkocki wy-
patrzył teren pod szko-
łę na tzw. Brzegu. Rok
1925 i następny zszedł
na wymianach, bo działki (fałatki) w Jurgowie są niezwy-
kle wąskie i długie. W 1927 roku wykonano fundamenty,
a prace zasadnicze przy zrębowym budynku prowadzo-
no w 1928 roku czyli równe 80. lat temu. Gdy zabrakło
środków finansowych Pan Leon ratował sytuację prywat-
nym kredytem. Gdy i to nie wystarczyło szukał wsparcia
u Olgi Małkowskiej ze Związku Harcerstwa Polskiego
(ZHP), która przekazała na budowę 10.000 złotych jako
część subwencji z Ministerstwa Oświaty. Po wstrzymaniu
Szkoła Podstawwa w Jurgowie - rok 1968
Leon Szkocki (1879-1968)