background image
31
„Na Spiszu” nr 1 (66) 2008 r.
Pewnego letniego dnia kilkunastoletnia pasterka Ma-
rysia Budz z Gronia, znana pod przydomkiem Murzańska,
ujrzała wśród wielkiej jasności Matkę Boską. Dostała też
polecenie upominania ludzi, by nie grzeszyli i by poku-
towali za własne winy. Widzenie Marysi wydarzyło się
w 1860 roku; wtedy też jeden z pasterzy przybił obrazek
Matki Boskiej do smereka, pod którym Marysia miała wi-
dzenia... I tak się zaczęła - w ludzkim wymiarze - histo-
ria Rusinki. Bo papierowy obrazek zastąpił trwalszy ob-
raz - na szkle malowany. Potem czyjeś nieznane ręce po-
stawiły tam kapliczkę i rzeźbę w drewnie.
Z dawien dawna we wsiach podhalańskich i spiskich,
a także w okolicy Nowego Targu objawienie maryjne
w Tatrach lokalizowane było w związku z Rusinową Po-
lanę. Dlatego też pielgrzymi w potocznym języku udawa-
li się „na Rusinkę”, pomimo tego, że cudowne zdarzenie
miało miejsce w lesie poniżej polany. To miejsce święte
jako „Rusinka” funkcjonuje do dziś w świadomości lo-
kalnej np. w Bukowinie Tatrzańskiej, Jurgowie, na Rzepi-
skach, czy też w Czarnej Górze. Dla wielu górali tradycyj-
nie jest to Rusinka, a nie Witktorówki, i nieraz się dziwią
skąd się wzięły te Wiktorówki. Warto by to wyjaśnić.
W 1957 roku Kuria Metropolitalna w Krakowie utwo-
rzyła na Wiktorówkach duszpasterstwo turystyczne, któ-
re od 1958 roku do dziś prowadzą Dominikanie. Wcze-
śniej opiekę nad kaplicą sprawowała parafia w Bukowi-
nie Tatrzańskiej, a bukowianie wspierani przez swoich
księży utrwalili miejsce objawienia budową kaplicy. Od
1958 roku przez 14 lat, do swojej śmierci w 1972 opieku-
je się Wiktorówkami o. Paweł Kielar. W 1975 roku ów-
czesny kardynał Karol Wojtyła powołuje stałą placówkę
duszpasterstwa turystycznego w Tatrach. Posługę pełnią
oo. Benedykt Piotrowski i Leonard Węgrzyniak. Kustosz
Sanktuarium. O. Leonard pochodzi z tych stron i od po-
czątku swojej posługi całym sercem związał się z Wik-
torówkami. Do jego obowiązków należało także odpra-
wianie Mszy Św. w schronisku w Pięciu Stawach. Sank-
tuarium za czasów O. Leonarda rozrastało się kubatu-
rowo i duchowo. W pracy duszpasterskiej wspierał go
O. Hieronim Ostrowski, a od 5 lat Przemysław Kłopot.
Warunki tu przecież niełatwe, zwłaszcza zimą. Kiedy za-
czynał swoją misję - jak wspomina - nie można było tu do-
jechać nawet końmi. Funkcjonującego dziś agregatu prą-
du oczywiście nie było, od zmierzchu do świtu jedynym
źródłem światła były świeczki. Dzięki bezinteresownej
pracy okolicznych górali (zwłaszcza z Małego Cichego)
sanktuarium tatrzańskie zostało rozbudowane, a dojście
do kościółka ułatwiają wygodne schody.
W dniu 5 września 2007 nastąpiły zmiany kadrowe:
Ojciec Leonard Węgrzyniak rozpoczął roczny urlop zdro-
wotny, za sprawy duszpasterskie do czerwca 2008 odpo-
wiada o. Sylwester Laskowski. Ojciec Przemysław Kło-
pot pracuje w Ośrodku Duszpasterskim w Małym Cichym,
natomiast na Wiktorówki przybył o. Zygmunt Chmie-
larz. W tym historycznym momencie nie zabrakło wzru-
szeń, wspomnień i podziękowań ze strony ludzi dobrej
woli, a także lokalnych samorządów, które nieraz modli-
ły się w tym miejscu o wsparcie Matki Boskiej w wyko-
nywaniu społecznych obowiązków. Podziękowania Oj-
com Dominikanom złożyła również delegacja powiatu
tatrzańskiego w składzie: Andrzej Skupień, Marek Bor-
kowski i Jan Budz.
Na zdjęciu od lewej: Ojciec Leonard Węgrzyniak,
Andrzej Skupień - wicestarosta i Marek Borkowski
- sekretarz Powiatu Tatrzańskiego, fot. J. Budz
Rusinka, Rusinka, teroz Wiktorówki
Msze Święte na Wiktorówkach odbywają się w każ-
dą niedzielę w godz. 9.00, 11.00, 13.00 w dni powszednie
7.30.(koncelebra) Spowiedź o każdej porze. Zawsze za-
mawiać można: intencje, śluby, chrzty. Co roku w Wigilię
Bożego Narodzenia wśród leśnej głuszy odprawiana jest
Pasterka. Tu jak nigdzie, chyba poza Betlejem, Narodzo-
ny Jezus jest najbliżej pasterzy. A promień wiary może do-
tknąć każdego przy odrobinie odwagi i dobrej woli.
JBK
Rusinka, Rusinka, teroz Wiktorówki