background image
37
„Na Spiszu” nr 4 (61) 2006 r.
Przez całe wieki mieszkańcy wsi podhalańskich, zwłaszcza ze Sromowiec
przesiedlali się na Spisz. Był czas, że stanowili największą populację w wielu
wsiach Zamagurza. Gdy po I wojnie światowej Europę pokryła siatka granic kon-
takty bardzo osłabły. Nastąpiła wręcz izolacja ludności, a to z kolei skutkowało
domaganiem się przejść granicznych.
Na Dunajcu na wysokości Sromowiec Niżnych było przejście graniczne
paszportowe, ale trzeba było przechodzić rzekę w bród i z paszportem w zębach,
aby dostać się do Czerwonego Klasztoru. Od sierpnia br. funkcjonuje piękna kład-
ka, która stała się nie lada atrakcją turystyczną. Uruchomienie kładki ułatwi życie
mieszkańcom po obu stronach rzeki, a także turystom. Potrzeby ruchu turystycz-
nego wpłynęły na to, że przejście także zimą będzie czynne od 6,00 do 22,00 –
jak informuje kpt. Marek Jarosiński z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.
Jeśli chodzi o inne przejścia graniczne w okresie od 1 listopada do 31 mar-
ca czas przekraczania granicy będzie skrócony (9,00-16,00). Dotyczy to m.in.
przejścia Kacwin – Frankowa i Łapszanka – Osturnia.
red.
Nie tylko
Zakopane
Zima idzie, a tu człowiekowi ciepło się robi. W grudniu br. roz-
pocznie działalność Park Wodny w Zakopanem na Antałówce (wjazd
od ul. Jagiellońskiej) w ciepłymi basenami. Budowa ta prowadzona
była dużym nakładem środków finansowych i trudno dziś ocenić czy
będzie opłacalna. Spółka Geotermia Podhalańska planuje jednak dal-
sze inwestycje m.in. we Witowie.
W naszej gazecie informowaliśmy już o ambitnych planach spółki,
która posiada odwiert w Bukowinie Tatrzańskiej i niebawem rozpocz-
nie budowę kompleksu basenów na terenie położonym „pod skocznią”
nieopodal przepływającego potoku Poroniec. Obiekty termalne obejmą
12 basenów: 6 zewnętrznych i 6 wewnętrznych, z których każdy wy-
posażony zostanie w urządzenia do aquaterapii. Całorocznie funkcjo-
nować będzie 10 kąpielisk o temp. w granicach 29-36
o
C. Oprócz base-
nów powstanie szeroko rozwinięta infrastruktura uzdrowiskowa i tu-
rystyczna. Prasa informuje również o rozpoczęciu budowy kompleksu
sportowo rekreacyjnego z wykorzystaniem ciepłych wód w miejsco-
wości Bańska koło Szaflar, a także o planach we Witowie.
Z dużym zaskoczeniem w środowisku lokalnym przyjęto infor-
mację, że na terenie Białki Tatrzańskiej zawiązała się również spółka
geotermalna. Inwestor uzyskał koncesję na wykonanie odwiertu z do-
celowym wykorzystaniem ciepłych wód na cele rekreacyjne. Odwiert
w szybkim tempie wykonuje Przedsiębiorstwo Robót Wiertniczych
i Górniczych z Warszawy. Praca wre bez przerwy dzień i noc, a do szy-
bu podawane są dźwigiem ogromne szpile – rury wiertnicze. Do po-
konania jest głębokość ponad 2.500 m., a zakończenie robót plano-
wane jest w styczniu 2007 roku.
Miejsce inwestycji jest niezwykle atrakcyjne z uwagi na rozle-
gły teren, piękne widoki, dogodny dojazd, możliwość wykorzysty-
wania w okresie letnim dużych parkingów przy wyciągach narciar-
skich, które po sezonie zimowym są puste. Jednym słowem strzał
w dziesiątkę. Jeśli zatem powstaną baseny kąpielowe z wykorzysta-
niem ciepłych wód w Bukowinie i Białce Tatrzańskiej, to będzie to wiel-
ka atrakcja na skalę ogólnopolską. Nie trzeba będzie jeździć na Sło-
wację, czy też do Krakowa. Zyskają na tym również wszystkie miej-
scowości znajdujące się w sąsiedztwie. Nawet robiąc zdjęcia, nie spo-
sób zauważyć w tle wsi spiskich: Czarnej Góry z Jurgowem i Trybsza
z Przełomem Białki pomiędzy Nową Biała i Krempachami. Życzymy
inwestorom powodzenia, bo wszyscy na tym skorzystają. Już po na-
pisaniu tej notki otrzymałem od Ryszarda Remiszewskiego opraco-
wanie ks. Stefana Joniaka, który opisuje swoje badania nad ciepłymi
wodami na Orawie, Podhalu i Spiszu. W najbliższym numerze udo-
stępnimy skrót wywodu badacza, który stwierdził, że teren od Buko-
winy i Białki aż po Rzepiska - Pawliki i Kuroszówkę na Łapszance to
także wielki basen wód mineralnych, ale o wiele bogatszy niźli rejon
Krościenka i Szczawnicy.
Jan Budz

Przejście po kładce i na szlaku w okresie zimy