background image
19
„Na Spiszu” nr 1 (55) 2005 r.
Cykl obrzędów wielkanocnych, sprawowanych w ko-
lejne dni Wielkiego Tygodnia rozpoczyna się święceniem
palm w Niedzielę Palmową zwaną Kwietną Niedzielą.
Na Spiszu były to przede wszystkim wierzbowe
gałązki pokryte baziami. Miały być odłamane, żeby my-
szy nie podgryzały zboża. Przyniesione bazie dostarczały
gospodarzowi wiele informacji w sprawie urodzaju na
przyszły rok. Cieszyły się oczy gazdy kiedy bazie były
rozłożone na całej długości, oznaczało to dobry urodzaj.
Jednak jeśli znajdowały się one w dolnej części gałązki,
oznaczało to, że na pagórkach, wzniesieniach, brzegach
nie będzie dobrych plonów. Jeśli końce gałązek były puste,
prorokowało to kiepski rok.
Bazie okręcano batem, którego używali chłopcy przy
pasieniu bydła, wykonując na nim węzełki oraz strojąc
go kolorową wełną tworząc tzw. „kistkę”. Poświęcony
bat wraz z baziami miał pomagać przy pasieniu krów,
wróżył na krowy zdrowe, dorodne, które zawsze miały
być razem w stadzie.
Poświęcone gałązki bazi zapewniały obfite plony.
W czasie sadzenia ziemniaków kładziono je pod pierwszą
skibę oraz wysiewano je wraz ze zbożem. Ten zwyczaj
kultywowany jest do dziś.
Po zawiązaniu dzwonów w Wielki Czwartek wszystko
pogrążało się w wielkim smutku. W kościele dzwonki za-
stępowały drewniane kołatki. Nie pożyczało się tego dnia
żadnej rzeczy. Noc wielkopiątkowa miała nadzwyczajna
siłę i moc. Jeśli ktoś zarażony był świerzbem lub trwałymi
strupami powinien pójść o północy w Wielki Piątek nad
rzekę i zanurzyć się w wodzie, wówczas wszelkie przypa-
dłości znikały. Do dzisiaj w Wielki Piątek dla uczczenia
Męki Pańskiej obowiązuje post ścisły oraz nie podejmuje
się żadnych prac w polu z ziemią (Niedzica).
W Wielką Sobotę następuje rozwiązanie dzwonów
na “Gloria”. Głos dzwonów był też znakiem, by szybko
podążać do najbliższego potoku, czy rzeki i obmyć twarz
gdyż gwarantowało to zdrowie i żwawość przez cały rok.
W Wielką Sobotę palono niegdyś „Judasza”. Rozpalano
ognisko, w którym płonęły ciernie, poświęcone wcześniej
przez księdza.
Na Spiszu nie ma zwyczaju malowania pisanek, gotu-
je się jajka w łupinach cebuli, nadając im brązowy kolor.
Do święconego obok jajek należą: „sołdrzyna” (szynka),
kiełbasa, ziemniak, chleb, masło, chrzan, sól, zapałki.
Spiskie gospodynie na pamiątkę, że Chrystusowi na
krzyżu podano ocet, gotują specjalny napój z chrzanu
i suszonych śliwek
Zwyczaje Wielkanocne
na Spiszu
Poranek wielkanocny rozpoczyna rezurekcja. U ko-
biet widoczna jest zmiana w ubiorze, w którym dominuje biały
kolor, mówi o wielkiej radości ze Zmartwychwstania Pana.
W Wielkanoc nie wykonywało się żadnych prac, ko-
biety nawet nie gotowały obiadu, spożywano przygotowa-
ny dzień wcześniej napój z chrzanu, do którego dodawano
wspomnianą już „sołdrzyne”, jajka i kiełbasę.
Podobnie jak w Święto Bożego Narodzenia gospo-
darz nie mógł pozwolić sobie na poobiednią drzemkę,
gdyż wierzono, że zagraża to dobrym zbiorom zboża.
W drugi dzień Świąt Wielkanocnych odbywa się
tradycyjna „polywacka”. Z rana młodsi chłopcy chodzą
po domach i polewają perfumami dziewczynki, w zamian
otrzymując świąteczne ciastka. Po południu starsi kawale-
rzy odwiedzając domy polewają dziewczyny, które zapra-
szają ich na świąteczną gościnę. Elżbieta Łukuś
Śpis
(Jan Budz)
Nas Śpis, kochano kraina,
Drugij takij w Polsce nima.
Kie słónko rano staje,
Lubowla rynke podaje,
Zómkowi w słynnyj Niedzici,
Dzie panowie i zbójnici,
Madziarskie wino piyli
I na Frydman patrzyli,
Tam były piwnice przecie
Z nolepsim winym na świecie !
Ciepłe słonka promiynie
Ogrzywajóm stworzynie,
Co zije miyndzi skałami
W Piyninak i pod Tatrami,
Na biylańskij równinie
I w łapsanskij dolinie.
W Kacwinie grzejóm sie koty,
W Trybsiu gołymbie przed lotym,
W Jurgowie krowy cyrwóne,
Lezóm zadowolóne.
Bo przecie wiesna przisła.
Skowrónek orze w Rzepiskak,
Na Cornyj Górze jaskółka
Wywijo wesołe kółka.
Ciyń orła nad Muraniym,
Jastrzómb za Krympachami,
A sokół na Falsztynie
Frejerki suko w Czorsztynie.
Ryba w jeziorze sie plusko,
Sarna wónne kwiotki musko.
Pole, las, dzie wzrok popadnie
Wsyndy jes na Śpisu ładnie !