background image
„Na Spiszu” nr 1 (55) 2005 r.
12
pojmowanych w kategoriach służby społecznej zdecydo-
wała, że jest uznawany za jednego z najwybitniejszych
pedagogów. Udokumentował to formalnie, uzyskując
w 1983 roku trzeci stopień specjalizacji zawodowej
oraz zdobywając w 1987 roku, jako pierwszy nauczyciel
w kraju „Złoty Kord Żołnierza Polskiego” dla najlepszego
nauczyciela przysposobienia obronnego.
Mgr Józef Krzysik, uzdolniony muzycznie, prowadził
znany w województwie, działający przez wiele lat, chór
licealny. Był kierownikiem internatu, prowadził szkolną
świetlicę, opiekował się organizacją ZHP a w okresie 1983-
-1988 był zastępcą dyrektora liceum.
V. Zjazd absolwentów, z prawej J. Krzysik, 1 maj 2004 r.
Mgr Józef Krzysik został wysoko uhonorowany
za osiągnięcia w pracy zawodowej i społecznej poprzez
odznaczenie go Krzyżem Kawalerskim OOP, Medalem
Komisji Edukacji Narodowej, Złotym Medalem za zasługi
obronności kraju, Złotą Odznaką Związku Nauczycielstwa
Polskiego, Odznaką zasłużonemu Opolszczyźnie i wieloma
innymi odznaczeniami i dyplomami.
Największą satysfakcję mgr Józefowi Krzysikowi
sprawiały wyrazy uznania kierowane do niego przez wycho-
wanków. Kiedy w 2001 roku jako nauczyciel klasy matural-
nej „Carolinum” żegnał się ze swoimi uczniami, otrzymał
w prezencie pięknie wykonany na czerpanym papierze
dyplom a na nim zapisane takie słowa : ...dwa lata było
nam dane współpracować z pedagogiem tak wielkiej klasy
jak Pan. Czas ten obfitował w wiele chwil, które zapadły
w pamięci obu stronom. Nauczyliśmy się wiele o naszej
Ojczyźnie i o nas samych. Dzięki talentowi pedagogicz-
nemu, Profesorze, zmieniło się nasze dziecinne jak dotąd
postrzeganie świata. Wychował nas Profesor jak własne
dzieci (.......) Pragniemy, aby zapamiętał nas jak najlepiej
i nigdy o nas nie zapomniał.
Jak widać w każdym zakątku kraju można ujawniać
i realizować swoje talenty, dobrze służyć Ojczyźnie.
Józef Krzysik zapytany, czy nie tęskni za stronami
rodzinnymi, odpowiedział:
To czym człowiek nasiąknie w dzieciństwie pozostaje
mu w psychice przez całe życie. Śpiew, muzykę, „werwę”,
zapał do kontynuowania folkloru my Spiszacy i Podhalanie
mamy w genach. Gdy oglądam występy zespołów i słyszę
muzykę zawierającą elementy folkloru węgierskiego, sło-
wackiego, spiskiego czy orawskiego „zaśkli mi się oko”
albowiem przez całe życie tego mi brakowało i brakuje
w moim tutejszym otoczeniu. Jestem solistą bez akompa-
niamentu.
Sylwetkę mgr Józefa Krzysika przedstawiłem w opar-
ciu o artykuł pt. „Mgr Józef Krzysik Kawaler „Złotego
Korda” opublikowany w Nowym Biuletynie Szkolnym
Miesięcznika Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego
w Opolu Nr 1 (119 ) z 2 stycznia 2003 roku oraz na moich
osobistych przeżyciach związanych z naszą młodzieńczą
działalnością. Rad jestem, że mam zaszczyt być przyjacie-
lem tak znakomitego pedagoga.
tekst Franciszek Payerhin, fot. z arch. J. Krzysika
100 lat
90. rocznicę urodzin emerytowanej nauczycielki
Anny Sutor z Łapsz Wyżnych uczcili rodzina i przyjaciele,
składając życzenia, uczestnicząc we mszy św. i wspólnej
rozmowie z jubilatką. Wszystko to odbyło się w domu
Pani Sutor. Wspomnienia Anny Sutor umieściliśmy
w jednym z poprzednich numerów naszej gazety, dzisiaj
dołączamy się do życzeń.
jk