background image
3
„Na Spiszu” nr 1 (55) 2005 r.
Świętego. W miejscach historycznych spotkań z Ojcem
Świętym, pod przykościelnymi Krzyżami Misyjnymi,
a nawet przydrożnymi kapliczkami gromadzono się na
wspólną modlitwę, zapłonęły znicze - ludzie przynosili
kwiaty. Na wieżach kościołów, obiektów publicznych i na
wielu domach wywieszono flagi z czarnymi wstęgami na
znak narodowej żałoby.
W przeddzień pogrzebu we wszystkich kościołach
w Polsce odprawiano dziękczynne msze święte, często
z udziałem pocztów sztandarowych organizacji regional-
nych, strażackich i lokalnych stowarzyszeń. W szkołach
Młodzież kacwińska podczas drogi krzyżowej poświęconej zmarłemu
Ojcu Świętemu. Fot. J. Kowalczyk
młodzież i dzieci przygotowali gazetki poświęcone Ojcu
Świętemu. Odbywały się uroczyste Apele, a często także
szkolne procesje dziękczynne zakończone mszą świętą
i komunią. Odmawiano Różaniec i Koronkę do Miło-
sierdzia Bożego. W wielu miastach odbyły się tzw. Białe
Marsze. Górale na znak przywiązania do Papieża zapalili
Watry. Watrę zapalono również na Czarnej Górze. Ludzie
modlili się u stóp Krzyża Milenijnego, a modlitwom
przewodniczył ks. Hubert Kasztelan. Wielu rodaków było
w tym czasie w podróży, aby jako pielgrzymi uczest-
niczyć w piątek (8.04.2005) w ceremonii pogrzebowej
na Watykanie. To dzięki nim w morzu ludzkich głów
rozpoznać można było naszych rodaków, bo wśród ty-
sięcy kolorowych narodowych flag przeważały sztandary
biało-czerwone. Jeśli na ten pogrzeb każdy uczestnik
przyniósłby kwiaty jak to jest w zwyczaju, to z pewnością
przeważałyby białe lilie i czerwone róże.
W dniu pogrzebu cała Polska zamarła, nie pracowały
zakłady pracy, instytucje państwowe i usługowe. Część
ludzi zgromadziła się w modlitwie na publicznych zgro-
madzeniach, niektórzy udawali się w miejsca związane
z życiem lub pobytem Ojca Świętego. Większość ludzi,
także na Spiszu, uczestniczyła w ostatnim pożegnaniu
za pośrednictwem telewizji. Natomiast msze święte
w intencji Papieża odbywały się we wszystkich kościołach
po południu i wieczorem – już po ceremonii pogrzebowej
w Rzymie. Tak to w skrócie przeżyliśmy ten historyczny
czas, przypominający Wielki Tydzień. Trzeba powiedzieć,
że pomogły nam w tym media, a zwłaszcza telewizja, która
na wielu kanałach przypinała nauczanie Ojca Świętego
i rzetelnie oddawała nastroje narodu.
Śmierć Ojca Świętego Jana Pawła II choć spodzie-
wana zaszokowała i wywołała na nowo wiele tematów
istotnych dla współczesnej cywilizacji. Wielu ludzi
przyznaje się do nawrócenia, wielu zobowiązuje do po-
Gazetka ścienna poświęcona Ojcu Świętemu w Gimnazjum
w Krempachach...
głębienia swojej wiary. Szacunek okazywany Ojcu Świę-
temu z wszystkich narodów, religii i państw jest przede
wszystkim szacunkiem okazanym Kościołowi Świętemu
na czele którego stał niestrudzony Pasterz i Pielgrzym. To
hołd dla Ewangelii Chrystusowej, której bramy piekielne
nie przemogą. Nauczanie Ojca Świętego spotykało się
poza Kościołem z krytyką i sprzeciwem ze strony wielu
środowisk uważających się za jedynie właściwe, demo-
kratyczne i poprawne politycznie. Okazuje się, że Prawda
jest trudna do przyjęcia. Moment umierania Jana Pawła II
w związany czasem Zmartwychwstania Pańskiego i sama
śmierć w przeddzień ustanowionego przez Niego święta
Miłosierdzia Bożego jest znakiem czasu. Jest drogowska-
zem, którego lekceważyć nie wolno.
(red)
... i w Szkole Podstawowej w Nowej Białej. Fot. J. Budz