background image
Na Spiszu nr 2 (79) 2011 r.
10
Jest to druga po Cmentarzu Rakowickim nekropolia
krakowska. Pochowano tutaj wiele wybitnych osób szczegól-
nie zasłużonych dla polskiej historii i kultury. Wśród nich,
w rodzinnym grobowcu Machayów, wielkich orawskich pa-
triotów, rzeczników sprawy polskiej tej kresowej ziemi, spo-
czywają: archiprezbiter Kościoła Mariackiego ks. Ferdynad
Machay, autor pamiętnika Moja droga do Polski, jego dwaj
bracia, Karol – proboszcz w Lipnicy Wielkiej i biolog Eu-
geniusz oraz ich ukochana siostra, Józefa z Machayów Mi-
kowa – w czasie wojny żołnierz ZWZ, zamordowana przez
gestapo w więzieniu na Montelupich. Grobowiec znajduje
się przy głównej alei prowadzącej od bramy cmentarnej. Na
tumbie grobowej znajduje się rzeźba orła.
Odwiedzający cmentarz salwatorski na pewno zwróci
uwagę na znajdujący się o kilka kroków od grobowca Ma-
chayów grób z jakże wymownym pomnikiem – na blasze
przymocowanej do kamiennej stelli krzyż, a na nim prze-
wieszone ciało kapłana. Pochowany tu jest ks. Ferdynand
Machay „młodszy”.
Ks. Ferdynard Machay „młodszy” (przydomek „młod-
szy” dano mu, aby nie mylić dwóch, pochodzących z Ora-
wy księży Ferdynandów Machayów, bowiem wielu krako-
wian znało osobiście lub z opowiadań infułata Ferdynanda
Machaya – „starszego”, proboszcza kościoła mariackiego),
urodził się 9 XII 1914 r. w Jabłonce. Tu ukończył szkołę
podstawową, następnie uczył się w Gostyniu w gimnazjum
prowadzonym przez księży Filipinów oraz w nowotarskim
liceum. Po zdaniu matury wstąpił do Kongregacji Oratorium
św. Filipa Nerei w Tarnowie i tu studiował w Diecezjalnym
Wyższym Seminarium Duchownym. Święcenia kapłańskie
otrzymał w roku 1938 i podjął pracę w tarnowskim szpita-
lu. W czasie wojny gorliwie służył pomocą rannym, zarów-
no Polakom jak i Niemcom. Jak wspomina współwięzień,
ks. kardynał Adam Kozłowiecki w książce Ucisk i Strapienie,
prawdopodobnie żołnierz spowiadający się u księdza Ferdy-
narda, rozpaczający z powodu przegranej wojny, był podsta-
wionym konfidentem i przekazał treść „spowiedzi” gestapo.
W wyniku tego ks. Ferdynanda uwięziono i przetrzymywa-
no najpierw w tarnowskim więzieniu, potem osadzono na
Montelupich, a w końcu przewieziono do więzienia w No-
wym Wiśniczu. Był nieludzko torturowany psychicznie i fi-
zycznie, upadlany i bity – m.in. otrzymał rozkaz podeptania
krzyża – nigdy się jednak nie załamał i dalej pełnił posłu-
gę kapłańską pocieszając więźniów upadających na duchu
i sprawując do końca Sakrament Pokuty.
Wraz z innymi patriotami polskimi został rozstrzelany
5 III 1940 roku. Ciało męczennika zostało po ekshumacji
Cichy bohater - ks. Ferdynand Machay „młodszy”
Na południowym stoku wzgórza salwatorskiego przy drodze wiodącej do Kopca Kościuszki leży naj-
piękniej w Krakowie położony cmentarz. Założono go w 1865 r., gdyż stary, dotychczasowy parafialny
okalający kościół Najświętszego Salwatora, nie wystarczał już dla pochówków mieszkańców dzielnic
Zwierzyniec i Półwsie Zwierzynieckie. Tu spoczywa ksiądz rodem z Jabłonki.
Grób Ferdynanda Machaya Młodszego cmentarz Salwatorski
na Cmentarzu Salwatorskim w Krakowie
f
ot J
. Plucinska-Piksa
przeprowadzonej w roku 1946 sprowadzone przez ks Fer-
dynanda Machaya i pochowane na cmentarzu salwatorskim
w pobliżu grobowca Machayów, a 28 II 2004 roku ks. bp
Wiktor Skworc w tarnowskiej kurii otworzył proces beatyfi-
kacyjny. Jeśli Pan Bóg pozwoli, to będzie pierwszy ogłoszony
przez Kościół święty pochodzący z Orawy.
Również ziemia spiska złożyła na ołtarzu Ojczyzny
w czasie II wojny światowej życie swego kapłana, błogosła-
wionego ks. Józefa Stanka. I znów losy obydwu polskich po-
łudniowych ziem kresowych, Spisza i Orawy, okazały się, jak
już wiele razy w ich historii, tak do siebie podobne.
Jadwiga Plucińska-Piksa
Opracowała na podstawie artykułu Franciszka Janowiaka
„Sługa Boży – ks. Ferdynand Machay”
Ludzie
Na Spiszu