background image
Na Spiszu nr 4 (81) 2011 r.
8
Fakty
Na Spiszu
Gdy śniegu pod dostatkiem w ca-
łej Polsce nie jest on już u nas taką
atrakcją. Śniegu nie ma też tam, gdzie
odbywa się Turniej Czterech Skocz-
ni i koło Saltzburga, mimo to w TV
systematycznie prezentowana jest re-
klama SkiAmade, ale z zeszłorocznym
śniegiem. Do tego drogi nasz złoty
pokonał narciarskie oferty w euro nie
tylko austriackie ależ też i słowackie.
Tydzień przed świętami w niedzielne
przedpołudnie ze zdziwieniem patrzy-
łem na słowackie autobusy, które przy-
wiozły gości na Kotelnicę Białczańską.
Zdziwienie ustąpiło po tym co zoba-
czyłem w dolinie Popradu, gdzie wcale
nie widać zimy, poza szczytami Łom-
nicy i Szczybskiego Plesa. Nieco lepiej
jest dopiero w Zorze (slov. Ždiar) pod
Tatrami Bielskimi, w ośrodku z tra-
dycjami, któremu po piętach depcze
dynamicznie rozwijająca się stacja nar-
ciarska w Jurgowie.
Ciekawych obserwacji dokonać
można jadąc pod Tatry drogą krajową
nr 49 od strony Nowego Targu. Otóż
także w Dolinie Nowotarskiej śnie-
gu malutko z wyjątkiem pobielonych
za plecami Gorców. Z oddali rzucają
się jednak w oczy wierchy pokryte war-
stwą naturalnego puchu na linii Trybsz
- Czarna Góra – Białka Tatrzańska –
Groń - Leśnica. Białe wierchy oka-
lające Tatry od zimniejszej północnej
strony, od Kacwina po Kościelisko,
wchodzą w skład wypiętrzenia określa-
nego Pogórzem Spisko-Gubałowskim.
Wieczorem zbocza wierchów, zwłasz-
cza położonych w dolinie rzeki Biał-
ki, czarują swoim blaskiem. Najpierw
rozświetlona Kotelnica Białczańska,
która urosła do rangi najpopularniej-
szego ośrodka narciarskiego w Polsce
o charakterze rekreacyjno-sportowym.
Po drugiej stronie kłania się jej ośrodek
Grapa-Litwinka na północno-zachod-
nim skłonie Czarnej Góry. Wjeżdżając
na Kaniówkę z lewej strony rzuca się
w oczy mocno wyeksponowany czarno-
górski Koziniec, a naprzeciwko z pra-
wej stoki ośrodka Rusin-Ski na Buko-
winie oraz rozświetlone w oddali tereny
narciarskie za Jurgowem. Jadąc z kolei
od Trybsza przez siodło Czarnej Góry,
już na Sołtystwie, oczom ukazuje się
niezwykły widok ze wszystkimi stokami
narciarskim w szczególności na terenie
Białki i Bukowiny Tatrzańskiej.
Powodzenie kompleksu rekreacyj-
nego w Białce Tatrzańskiej potwierdza
i to, że 10 grudnia w Ośrodku Nar-
ciarskim Bania odbyło się Ogólno-
polskie Otwarcie Sezonu Zimowego
2011/2012. W okolicznościowym spo-
tkaniu oprócz gospodarzy gminy na
czele z wójtem Stanisławem Łukasz-
czykiem udział wzięli między innymi:
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie
Sportu i Turystyki Katarzyna Sobieraj-
ska, Przewodniczący Komisji Kultury
Fizycznej, Sportu i Turystyki Ireneusz
Raś, Prezes Małopolskiej Organizacji
Turystycznej Leszek Zegzda, Prezes
Ośrodka Narciarskiego „Bania” Józef
Dziubasik, właściciele stacji narciar-
skich z całej Polski oraz przedstawicie-
le instytucji oraz podmiotów włączają-
cych się w rozwój turystyki zimowej.
Nie bez wpływu na wybór miejsca tego
wydarzenia są ostatnie inwestycje ho-
telarskie, a przede wszystkim „wodna”
Bania, czyli otwarte ostatniego lata ką-
pielisko termalne. Nowością jest naj-
nowszy w kraju wyciąg krzesełkowy
„Pasieka Express” z różnicą poziomów
172 metry oraz wspólny karnet (Tatry-
Ski) na 26 wyciągów nie tylko w Białce,
ale też w Jurgowie i Kluszkowcach.
O powodzeniu naszych prymu-
sów świadczyć mogą parkingi pełne
samochodów i autokarów pod wycią-
gami. Nie dziwi więc, że coraz więcej
aut parkuje koło kościoła na terenach
udostępnionych przez parafię, a także
wokół sklepu GAMA uruchomione-
go w pobliżu przez miejscowy GS. Ci
Kotelnica Białczańska!
Reszta do Bani.
Kapryśna tegoroczna pogoda wbrew pozorom sprzyja pol-
skim góralom pomimo wyraźniejszych niż rok temu odznak
kryzysu.
Budowa hotelu obok Termy Bania - stan z grudnia 2011 roku
Józek Dziubasik, człowiek który wraz
z innymi gazdami rozruszał swoją wieś nadal
czuje przyjazne dla niej wiatry