background image
Na Spiszu nr 4 (85) 2012 r.
7
Fakty
Na Spiszu
Jan Pluciński urodził się w Jur-
gowie w 13.04.1897 r. a zmarł 2.XI.
1982 r. w Nowym Targu, gdzie został
pochowany. „Spiszowi się ofiarowa-
łem” – to była jego życiowa dewiza. Już
jako młody człowiek włączył się w pra-
ce Polskiego Komitetu Plebiscytowego
podporządkowany placówce w Białce
Tatrzańskiej. Była poważanym nauczy-
cielem w kilku szkołach przez II woj-
na światową na Spiszu i Podhalu. Po-
tem musiał umiłowany Spisz opuścić,
bo okupacyjne, a potem także władze
komunistyczne niechętnie patrzyły na
przedwojennych działaczy plebiscyto-
wych, których postawa patriotycz-
na oraz regionalizm niezgodnie były
z duchem „internacjonalizmu. W 1973
roku został Honorowym Członkiem
Związku Podhalan, gdyż los sprawił
że służył przede wszystkim Podhala-
nom i z nimi był serdecznie związa-
ny. Uosabiał On najlepsze cechy pod-
halańskiego regionalizmu, był duszą
oddany wszechstronnej pracy nad hi-
storią i rozwojem rodzimej ziemi.
Dla współczesnych Spiszaków
i sympatyków Polskiego Spisza jest
to postać niezwykła, gdyż mimo wro-
giej propagandy i braku zrozumienia
idei za życia Jana Plucińskiego ten-
że w sposób wielkoduszny w każdym
miejscu i przy każdej okazji zabiegał
o powodzenie, o dobre imię spiskich
miejscowości. Choć można go nazwać
„banitą spiskim” , czy wygnańcem,
i choć pracował dla innych – do niko-
go jego serce nie pałało taką miłością,
jak do Ziemi Spiskiej i do rodzinnego
Jurgowa. Do kolegów i współpracow-
ników wielokrotnie pod koniec swoje-
go życia zwracał się z prośbą, prosząc:
„Pamiyntojcie o moim Śpisu”. W tymże
Jurgowie w 1997 roku obyły się wspa-
niałe na Sali CEPELII obchody 100-le-
cia jego urodzin, a mszę świętą w in-
tencji Śp. Jan odprawił nieżyjący już
ks. prof. Jozef Tischner.
W 2002 roku w 20 rocznicę śmier-
ci Jana Plucińskiego – Cułego Rada
Gminy Bukowina Tatrzańska podję-
ła uchwałę o nadaniu „Imienia” Jana
Plucińskiego dla odnowionego po kapi-
talnym remoncie mostu na rzece Biał-
ce. Odbyła się wspaniała uroczystość
z przecięciem wstęgi, a przedtem na
środku mostu zagrały ŚP. Janowi mu-
zyki ze Spisza i Podhala. Mimo dobrych
chęci i zgody GDDKiA w Krakowie nie
oznakowano w sposób właściwy mo-
stu. Dopiero w tym roku na moją usil-
na prośbę, ale przede wszystkim dzięki
aktywnej postawie Wójta Gminy Sta-
nisława Łukaszczyka udało się most
oznakować.
Tablica podświetlana (DED-owa)
z bateria słoneczną postawiona przy
moście sprawia radość dla oka, i choć
sromna jest wyrazem szacunku dla
Jan Plucińskiego – Człowieka niezwy-
kle sromnego i cichego, choć wielkiego
duchem. Lokalizacja i sam most, któ-
ry symbolicznie łączy Podhale ze Spi-
szem jest świadectwem nowych cza-
sów. W gminie Bukowina Tatrzańska
wzorowo ze sobą współpracują ludzie
ze wsi spiskich i podhalańskich, któ-
rych niegdyś próbowano poróżnić.
Ujarzmiono jednak negatywne stereo-
typy i uprzedzenia, umocniono przy-
czółki więzi rodzinnych i koleżeńskich,
które od wieków istniały. Tak jak przed
wiekami ludzie żenią się ze sobą, pra-
cują w lokalnych firmach tworząc nową
wspólną historię. Dziś pewne sprawy
są oczywiste, ale kiedyś budziły wątpli-
wości. Jan Pluciński był jednak zwia-
stunem nowych lepszych czasów, trze-
ba pamiętać o Nim. Dlatego należy się
podziękowanie wszystkim ludziom na
Spiszu i Podhalu, którzy do tego swoją
rękę przykładają. Wieczne odpoczywa-
nie racz mu dać Panie…..
Jan Budz
Most im. Jana Plucińskiego
(DK 49 Nowy Targ – Jurgów)
W tym roku minęło 30 lat od śmierci Ś.P. Jana Plucińskiego,
8
działacza regionalnego, wychowawcy młodzieży, krajoznawcy
i przewodnika tatrzańskiego, wielkiego patrioty polskiego oraz
orędownika powrotu Spisza do Polski.
Most Jana Plucińskiego, widok z grapy obok Urzędu Gminy, fot. J. Budz