background image
„Na Spiszu” nr 3 (57) 2005 r.
34
z miejsca internowania po 2 puta ( 80 kg) mąki gorszego
gatunku, jakiej używało się do karmienia zwierząt. Wiozły
to do Polski, aby nie przeżywać po raz kolejny gehenny
wywołanej głodem. Wzruszone, popłakały się. Worki
ze „śrutem” zostawili u kramarzy, w zamian otrzymały
pieczywo z białej mąki.
Najpierw los skierował siostry: Stefanię i Stanisławę
z córką do Bytomia. Stanisława podjęła pracę nauczyciel-
ki w Czechowicach, z kolei Stefania 1 X 1946r zaczęła
pracować jako nauczycielka kontraktowa w 8 klasowej
Szkole nr 23 w Bytomiu. W latach 1946-47 odbyła roczny
okres „ćwiczeń instrukcyjnych” dla nauczycieli przyrody
w Centralnej Pracowni Przyrodniczej w Bytomiu.
Utraciwszy najbliższych: męża, brata, rodziców,
po tragicznej śmierci siostrzenicy decyduje się w 1947 r.
przenieść na Spisz, gdzie mieszkała znana jej rodzina
Haberów. Tak wspomina o swej decyzji: ...z wyjazdu
na ziemie zachodnie zrezygnowałam. Podjęłam pracę
nauczycielki na Spiszu, zagrożonym w swej polskości
w następstwie prosłowackiej polityki Hitlera. Spisz to tak-
że trudny i bolesny rozdział powojennej historii Polski...
(w czasie II wojny św. cały Spisz należał do faszystowskiego
państwa słowackiego, po wojnie część wróciła do Polski,
ale życie tych Spiszaków w zniszczonej wojną Polsce było
zdecydowanie trudniejsze niż wcześniej – p. a.)
Kindlarska została zatrudniona w polskiej szkole
w Łapszach Niżnych, początkowo jako nauczyciel kon-
traktowy, a następnie jako nauczycielka etatowa. Brała
udział w różnych kursach doskonalących: w 1947r. wzięła
udział w kursie bibliotekarskim w Nowym Targu zaś
w lutym 1948r. w dwutygodniowym kursie zielarskim
w Szaflarach. Była też wychowawczynią w internacie
dla uczniów zamiejscowych lub dalej mieszkających od
Szkoły Zbiorczej nr 1, który to internat mieścił się w domu
państwa Haberów w Łapszach. Z pracą wychowawczyni
internatu związane jest przykre wydarzenie. Raz w środku
nocy wybuch pożar i tylko dzięki przytomności umysłu
udało się wyjść cało z opresji. Spaliła się jednak część
domu. Po tym pożarze zamieszkała w sąsiednim domu –
u p. Dudowej ( była to siostra Wendelina Habera, wdowa
po zamordowanym w czasie akcji plebiscytowej na Spiszu
w 1920r. prof. Józefie Wiśmierskim ze Lwowa). Bardzo
interesowała się życiem społeczno-kulturalnym wsi.
Jak wspomina cytowany wcześniej mieszkaniec Łapsz
-Stanisław Haber, który posługiwał nieraz przywożąc
drzewo, węgiel na opał, zaopatrując co drugi dzień panią
Kindlarską w mleko – nieraz, już będąc na emeryturze
zatrzymywała go, aby opowiadał co słychać we wsi, jak
wygląda sytuacja na Spiszu. Póki mogła, sama angażowała
się aktywnie w tej dziedzinie życia, najpierw w pracy
z młodzieżą, później ze starszymi współtworząc z Janem
Plucińskim i państwem Kowalczyków regionalny zespół
„Spiszacy”. Pomimo, iż w wyniku przejść wojennych
z czasem dotknęła ją głuchota, lubiła kontakty z ludźmi,
lubiła porozmawiać.
Ostatnie lata przed śmiercią w maju 1980r. mieszkała
w domu pani Marii Bryjowej. Na jej pogrzeb, który odbył
się Łapszach Niżnych 8 maja 1980r. stawiło się, poza ro-
dziną, wielu wychowanków, młodych i starszych łapszan,
przybyli w regionalnych strojach członkowie zespołu.
Współczesna Ukraina, tzw. Kresy Wschodnie Polski