background image
Na Spiszu nr 1 (86) 2013 r.
6
Odnowa skupia rzesze ludzi na
całym świecie. Należą do niego za-
równo świeccy jak i duchowni, mło-
dzi i starsi a nawet dzieci i całe ro-
dziny. Założycielem tego ruchu jest
sam Duch Święty. Odnowa poma-
ga odkryć współczesnym chrześcija-
nom Boga, który nie jest tylko teore-
tycznym pojęciem, ale Kimś bliskim.
Większość członków ruchu chary-
zmatycznego to osoby, które w pew-
nym momencie swojego życia zrozu-
miały, że ich dotychczasowe, czysto
formalne chrześcijaństwo, jest na-
miastką życia w Bogu. To, co dotych-
czas budziło ich niechęć i znudzenie
- modlitwa, lektura Pisma Świętego,
sakramenty - zaczynało być fascynu-
jącą przygodą, „motorem” napędza-
jącym życie. Celem Odnowy w Duchu
Świętym jest ożywienie naszej wiary
w Jezusa Chrystusa, przywrócenie
nam żarliwości pierwszych chrześci-
jan oraz przemiany naszego życia.
Nasza wspólnota to wspólno-
ta braterska, różnimy się wykształ-
ceniem, stanem cywilnym, zaawan-
sowaniem w wierze ale mamy jedną
wspólną cechę: wszyscy poszukujemy
bliższego kontaktu z Panem. Jest on
możliwy właśnie dzięki darom Du-
cha Świętego. Jeśli pragniesz odno-
wić swoje życie w Chrystusie, żyć peł-
nią życia, lub po prostu czujesz „głód
Boga” przyłącz się do nas. Powtórzę za
Panem : „Nie lękaj się”. Pan już dawno
przygotował drogę dla każdego czło-
wieka. Może właśnie Twoją drogą jest
wspólnota charyzmatyczna?!
Spotkania otwarte odbywają się
zwykle co tydzień – w naszej parafii
jest to czwartek po mszy wieczornej
(msza jest o godz. 18:00) w salce przy
plebanii. Jest w tych spotkaniach
miejsce na żywą, spontaniczną modli-
twę wspólnotową (charakterystyczny
element ruchu charyzmatycznego),
uwielbienie Pana, rozważanie Słowa
Bożego, modlitwę wstawienniczą.
W centrum życia wspólnoty zawsze
pozostaje Eucharystia.
Zapraszamy wszystkich, pra-
gnących doświadczyć mocy Ducha
Świętego, młodych i starszych, ko-
biety i mężczyzn, tych którzy są bli-
sko Pana i tych, którzy Go poszukują.
Wszystko po to byśmy wspólnie mo-
gli głosić że JEZUS ŻYJE!!!!
Dla pierwszych chrześcijan Duch
Święty nie był abstrakcją ale Osobą,
która obdarza nowym życiem, siłą,
odwagą i entuzjazmem. I tak napraw-
dę nic się nie zmieniło. Tymczasem
my z powodu naszego racjonalizmu
albo z powodu braku wiary sądzimy,
że dary te należą do przeszłości. Prze-
cież działanie Ducha Świętego nie zo-
stało przez Pana zarezerwowane dla
dwunastu. Bóg udziela nam dzisiaj
obiecanego Ducha, który daje nam
łaskę radości życia w wierze.
Chwała Panu!!!
Wojciech Jamróz
„W sercu Maryi” - odnowa
w Duchu Świętym w Łapszach Niżnych
8
Przy parafii w Łapszach Niżnych na fundamencie grupy mo-
dlitewnej – krąg biblijny, powstała wspólnota Odnowy w Du-
chu Świętym. Jesteśmy na początku naszej drogi otwiera-
nia się na Ducha Świętego. Korzystamy z posługi wspólnoty
z Nowego Targu - „Droga Święta”, która służy nam wsparciem
i modlitwą.
Zapomniany zwyk
na św. Marka
Kościół zachodni wspomina św. Marka
25 kwietnia. Od VII wieku w Rzymie, a po-
tem w innych krajach, w dzień św. Mar-
ka 25 kwietnia każdego roku odbywały się
procesje do krzyży i kapliczek przydroż-
nych, proszące świętego o dobre urodzaje.
W polskiej tradycji ludowej święty Ma-
rek jest patronem wiosennych zasiewów.
Nic dziwnego, bowiem jego dzień przypa-
da w środku ostatniej dekady kwietnia,
kiedy to wiosna powinna być już w peł-
ni, jak również zakończone siewy zbóż ja-
rych i większości innych roślin rosnących
na polu i w ogrodzie. Kto zwlekał z tymi
pracami, ten już nie bardzo może spodzie-
wać się dobrych plonów. Dla gospodarza
dzień św. Marka oznaczał, że prace zwią-
zane z zasiewem zboża powinny być już
zakończone. Co potwierdza ludowe po-
wiedzenie: na św. Marka sioła się ostat-
nio miarka.
W większości spiskich wiosek w dzień
św. Marka był zwyczaj, że udawano się
w uroczystej procesji do pól, gdzie posia-
ne było żyto. Pola okrążano w intencji po-
myślnego wzrostu zbóż i przyszłych obfi-
tych plonów. Wcześniej proboszcz musiał
się zorientować, gdzie najbliżej kościoła
znajduje się pole obsiane żytem. I tak po
mszy świętej w procesji parafianie udawa-
li się do miejsca, gdzie rosło wspomniane
zboże. Jeszcze w połowie XX wieku każdy
gospodarz siał żyto, gdyż w czasie żniw ze
słomy żytniej kobiety wykonywały powró-
sła, które używane były do wiązania sno-
pów jęczmienia i owsa. Mieszkaniec Nie-
dzicy - Pan Walenty Olejarczyk wspomina
jak po dokonanej ceremonii święcenia,
ludzie rwali młode pędy zboża i zabiera-
li je ze sobą do domu. Kobiety poświęco-
ne łodyżki żyta wkładały do modlitewnej
książeczki. W Kacwinie podczas procesji
niesiono figurkę Chrystusa Zmartwych-
wstałego, ozdabiano ją wieńcem wykona-
nym przez panny.
Jedna z informatorek z Łapsz Niż-
nych wspomina, że z czasem zarzucono
procesję do pól. Przeniesiona została wo-
kół kościoła św. Kwiryna, wówczas gospo-
darze przynosili młode pędy żyta, a ka-
płan dokonywał ich konsekracji.
Elżbieta Łukuś
Wydarzenia
Na Spiszu