background image
5
„Na Spiszu” nr 1 (74) 2010 r.
życia przebył całą resztę Polski znajdującą się pod okupa-
cją niemiecką.
Nie nacieszył się jednak widokiem żony i ukochanej
Basi bo już po godzinie zjawiło się NKWD i ponownie zo-
stał aresztowany. Zawieziony został najpierw do więzienia
w Kosowie, a w kwietniu lub maju 1940 roku został wywie-
ziony w okolice Katynia lub Ostaszkowa z tysiącami pol-
skich oficerów, policjantów i funkcjonariuszy Straży Gra-
nicznej oraz Korpusu Obrony Pogranicza. Później okazało
się, że NKWD nasłał znajomy rodziny, którego Kajetan
zbliżający się do miasta zapytał o drogę i rodzinę.
Była Wigilia roku 1939. Rodziny aresztowanych znaj-
dowały się na listach wywozowych na Syberię, więc Anna
ukrywała się całą zimę sypiając w stogach na polach i w sto-
dołach. Córka natomiast uchodziła za dziecko zaprzyjaź-
nionej rodziny Poleszków . Obie, Anna i jej córka Barbara
wróciły do Polski (Generalnej Guberni) po niezwykłej tu-
łaczce w maju 1940 roku. Był to okres kiedy wielu Polaków
Kajetan Lawrenc z żoną Anną
uciekało spod okupacji sowieckiej do strefy okupowanej
przez Niemców.
Jako dziecko w latach 70 wielokrotnie słyszałem o Ka-
tyniu z ust ciotki, ale wtedy nie przywiązywałem wagi do
tych opowieści, jeden fakt z tych wspomnień utkwił mi
w pamięci. Ciocia Anna opowiadając o powrocie w rodzin-
ne strony, wspominała, że przy przeprawie przez rzekę Bug,
pomógł im żołnierz niemiecki. Ja wychowany na Czterech
Pancernych i Klosie, nie mogłem zrozumieć, jak opraw-
ca hitlerowski mógł pomagać polskiej rodzinie, dlatego ten
fakt szczególnie utkwił mi w pamięci. W roku 2008 rok
przed śmiercią Barbary Łuki, rozmawiając o tych wydarze-
niach, wspomniałem jej ten fakt z przeprawy, aby potwier-
dzić czy faktycznie miało on miejsce. Oznajmiła wtedy, że
nie przypomina sobie takiego zdarzenia, ale mając wtedy
5 lat mogła tego nie zapamiętać, a mama Anna potem nie
wracała do tych smutnych wydarzeń. Pamiętam, że ciocia
Anna długo poszukiwała męża przez Czerwony Krzyż bez
pozytywnego rezultatu.
Kajetan Lawrenc zamordowany został prawdopodobnie
jak większość funkcjonariusz Straży Granicznej w Ostasz-
kowie. Anna w roku 1951 ponownie wyszła za mąż za Józe-
fa Wójcickiego. Po śmierci cioci Anny większość pamiątek
po Kajetanie Lawrenc posiada córka Barbary Lidia Łuka
przybywająca we Francji. Z jej zbiorów pochodzi zdjęcie
dziadka Kajetana z babcią Anną.
Józef Górka
Statystyka: Liczby do nazwiska ‘Lawrenc’
W Polsce jest 396 osób o nazwisku Lawrenc. Nazwisko
pochodzi od imienia Wawrzyniec, które czasem zapisywano
w wersji łacińskiej jako Lawrenc, a także jej spolszczonej for-
mie jako Lorenc.
Lawrencowie zamieszkują oni w 52 różnych powiatach i
miastach. Najwięcej zameldowanych jest w Lębork ,a dokład-
nie 35.
Dalsze powiaty/miasta ze szczególnie dużą liczbą osób
o tym nazwisku Kartuzy (30), Rypin (24), Wejherowo (21), Żu-
romin (20), Koszalin (19), Szczecinek (17), Lidzbark Warmiń-
ski (17), Gniezno (17) i Gdynia z liczbą wpisów 16.