background image
5
„Na Spiszu” nr 4 (69) 2008 r.
„Mędrcy świata, monarchowie, gdzie śpiesznie dążycie?
Powiedzcież nam, Trzej Królowie, chcecie widzieć Dziecię?
Ono w żłobie nie ma tronu i berła nie dzierży, A proroctwo Jego
zgonu, już się w świecie szerzy”.
Pierwsi chrześcijanie w tym dniu – 6 stycznia -  świętowali 
Boże Narodzenie. Tradycję tę zachowują do dziś chrześcijanie 
obrządku wschodniego, wyznawcy Prawosławia i greko - ka-
tolicy. Dopiero od końca IV w. do liturgii Kościoła Powszech-
nego wprowadzone zostały dwie odrębne uroczystości: Boże 
Narodzenie - 25 grudnia i święto Trzech Króli - Objawienia 
Pańskiego - 6 stycznia. Zamyka ono cykl uroczystości reli-
gijnych - cykl świąteczny Bożego Narodzenia. Opis pokłonu 
Trzech Króli znajduje się w Ewangelii św. Mateusza (Mt 2, 
1-12). Święto to ma swoje szczególne znaczenie, jest bowiem  
pokłonem  całej ludzkości przed Bogiem 
Wcielonym. Ewangelista nie pisze o kró-
lach, ale o Magach, co w dawnych czasach 
oznaczało astrologów lub ludzi uczonych. 
Nie pisze też ile ich było, ale na podstawie 
złożonych darów ustalono ich liczbę na 
trzy.  Postacie  trzech  Królów  odczytuje 
się  często  jako  reprezentantów  trzech 
pokoleń: wieku młodzieńczego, średniego 
i starszego, albo jako obraz trzech kon-
tynentów: Europy, Afryki i Azji. Imiona 
ich zapisane zostały w XIII w. Kacper 
(Kasper) to  perski Gizbar, czyli „Stróż 
Skarbca” albo Gathaspar, czyli „Wspa-
niały”.  Melchior  to  hebrajski  Melkior 
czyli „Bóg (król) jest moją światłością”, 
zaś Baltazar to semicki Belszassar, czyli „Niech Bóg zachowa 
jego życie”. Mędrcy ze Wschodu złożyli Dziecięciu Bożemu 
dary: złoto, kadzidło i mirrę. Tak bogatą daninę, zwłaszcza 
złoto - symbol władzy królewskiej, składano jedynie potężne-
mu władcy – Królowi. Kadzidło było wtedy w wielu krajach 
nieodłącznym atrybutem najwyższego kapłaństwa. Natomiast, 
równie cenna jak złoto, mirra była uważana za uniwersalny lek 
i środek balsamujący władców – była też symbolem cierpienia 
i jednocześnie nieśmiertelności. Dary te stanowiły najzupełniej 
jasne i w pełni czytelne znaki. 
Od XVIII wieku upowszechnił się zwyczaj święcenia kredy, 
którą do dziś oznaczamy drzwi na znak, że w naszym domu 
przyjęliśmy Wcielonego  Syna  Bożego.  Pisane  na  drzwiach 
litery K+M+B, zwykle interpretowane są jako imiona Mędrców,  
naprawdę są pierwszymi literami łacińskiego zdania: Christus
mansionem benedicat - Chrystus mieszkanie błogosławi. Do liter 
dodawany jest aktualny rok. Kadzidłem okadza się mieszkanie, 
Przed  laty  dodawano  do  niego  również  okruchy  bursztynu, 
a następnie okadzano nim dom i zagrodę, aby uchronić przed 
nieszczęściem. Poświęcona woda według wierzeń ludowych 
miała  szczególną  moc  -  ochrony  przed  niepowodzeniami. 
Poświęconą należało pobrać z trzech kościołów, wymieszać 
i przechować aż do wiosny. Współczesnym symbolem pokłonu 
Trzech króli przed Jezusem Chrystusem jest doroczna kolęda - 
pobłogosławienie domu i członków rodziny przez księdza. 
W dawnej Polsce ze świętem trzech Króli wiązały się róż-
ne zwyczaje domowe. Dzień Trzech Króli, szczodry i święty
był ostatnim spośród dwunastu szczodrych dni i wieczorów
był  więc  dniem  poczęstunków,  odwiedzin,  wręczania  sobie 
drobnych darów. Do domów przychodzili kolędnicy, a wśród 
nich  chłopcy  przebrani  za Trzech  Króli. Tak  jak  i  inni  ko-
lędnicy,  składali  gospodarzom  życzenia  i  wypraszali  datki.
     Na pamiątkę cennych darów: mirry, kadzidła i złota, które 
Trzej Królowie, przed wiekami, ofiarowali Dzieciątku Jezus, 
w dniu ich święta królowie polscy obdarzali swych dworzan. 
Za dobre sprawowanie prezenty otrzymywała czeladź dworska. 
Upominki  wymieniali  pomiędzy  sobą  krewni  z  zamożnych 
rodzin. We  wszystkich  zaś  domach,  i  na 
wsi  i  w  mieście,  rozdawano  dzieciom 
czerwone jabłka oraz orzechy, które miały 
im zapewnić rumieńce zdrowia i mocne 
zęby. Nikomu w tym dniu nie szczędzono 
jedzenia i jałmużny.
Dawne zapiski  podają, iż czas od Bo-
żego Narodzenia do Trzech Króli uważano 
tak dalece za święty, że nie wykonywano 
w  nim  żadnych  ciężkich  prac,  jak  np.: 
młocki, mielenia ziarna na żarnach, ko-
biety przerywały przędzenie. Wiele z tego 
zachowało się aż do początków XX w. 
W XVIII i XIX w. W polskich domach na 
końcu obiadu świątecznego roznoszono 
ciasto – kto otrzymał ciasto z migdałem, 
zostawał „królem migdałowym”.
Dziś Trzej Mędrcy Uważani są  m.in.  za patronów podróż-
nych i pielgrzymów, a w ostatnich latach jednym z częstszych 
imion nadawanym chłopcom jest Kacper. Trzej Królowie nie 
są również obcy użytkownikom komputerów. Klawisze: Ctr-
l+Alt+Del, powodujące tzw. miękki reset komputera, zwane są 
„sekwencją trzech króli”. 
W Polsce Święto Trzech Króli do 1960 roku było obcho-
dzone jako dzień wolny od pracy. W listopadzie 1960 roku pod
rządami Władysława Gomułki zostało zniesione. Święto Trzech
Króli jest dniem wolnym od pracy w dziesięciu krajach europej-
skich m.in. w Niemczech, Grecji, Włoszech, Hiszpanii. Świętują
tak nie tylko kraje, które uważa się za rzymskokatolickie, ale
także takie kraje jak Finlandia czy Szwecja, gdzie dominują
wyznawcy innych wyznań chrześcijańskich.
17.10.2008 roku Sejm RP odrzucił obywatelski projekt
ustawy ustanawiającej święto Trzech Króli - 6 stycznia - dniem
wolnym od pracy. Wnioskodawcą obywatelskiego projektu
w sprawie ustanowienia święta Trzech Króli dniem wolnym od
pracy był prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki. O poparcie tej
inicjatywy zwróciło się do marszałka Sejmu prezydium Konfe-
rencji Episkopatu Polski.
K.B.
Święto Trzech Króli,
czyli Objawienie Pańskie