background image
5
„Na Spiszu” nr 1 (58) 2006 r.
W Łucję – 13.XII. młodzieńcy wyprawiają we wsi
różne psikusy. Oto jeden z przykładów. W Łapszach Wy-
żnych, przed pożarem wsi w 1945 roku, w pobliżu kościo-
ła, mieszkał w drewnianym, niskim domku biedny gaz-
da Bafia. Dach na jego budynku, od strony północnej był
dość płaski. Fakt ten ułatwił młodzieńcom wyniesienie na
szczyt dachu rozebranego na części wozu konnego. Zło-
żony na dachu wóz stał tam jakiś czas, dopóki nie został
zdjęty dzięki pomocy sąsiadów. Ten niby dowcipny wy-
czyn śmieszył, ale był też mocno krytykowany przez spo-
łeczność wiejską.
Inne zabawy polegały na zdejmowaniu z zawiasów
połówek bram i przenoszeniu ich w odległe miejsca. Cza-
sem zabierano z podwórka różne narzędzia rolnicze i cho-
wano je w różne sekretne miejsca, co wywoływało nieraz
furię złości u tak potraktowanego gospodarza.
Z ziaren pszenicznych?
Chleb to pieczywo wypiekane w temperaturze około
250
o
C z mąki i wody na drożdżach lub na zakwasie.
W wielu krajach świata, zwłaszcza w krajach Bli-
skiego Wschodu wyrabia się go i spożywa w postaci
płaskich placków, podobnych do wyrabianych niegdyś
w Polsce podpłomyków. W naszym regionie długo za-
miast chleba jadło się „moskole”. W dawnych czasach
z reguły był to moskol owsiany. Znacznie lepsze były
z jarcanej (jęczmiennej) mąki i różnego rodzaju koło-
ce (kołacze). Ulepszony moskol, to placek z dodatkiem
gotowanych grul (ziemniaków). Chleb wypiekany był
w rejonach gdzie rodziła się pszenica.
Pierwszy chleb powstał najprawdopodobniej z na-
sion dzikich traw, jeszcze na długo zanim zaczęto upra-
wiać pszenicę. Pierwszy chleb pszenny upieczono oko-
ło 9 000 lat temu. Pszenicę młócono wówczas kijami,
aby oddzielić ziarno, które mielono później na mąkę,
na dużym płaskim kamieniu, używając do tego mniej-
szego kamienia rozcierającego – prymitywnych żaren.
Z mąki tej wyrabiano przaśny, a nie kwaszony chleb.
Najstarszy chleb jaki odnaleziono pochodzi z Kre-
ty (zasiedlonej około 7000 lat p.n.e.). Wykorzystując
datowanie węglem radioaktywnym C
14
określono jego
wiek na 6100 lat - margines błędu to 180 lat.
Betlejem – Dom Chleba
Wydarzenie jakim jest Boże Narodzenie otoczo-
ne jest warstwą tajemnicy i wielowątkowej symboli-
ki. Czy wiemy co oznacza nazwa „Betlejem”? Otóż to
hebrajskie słowo to „Dom chleba”. A może po prostu
piekarnia! Boska piekarnia. W ludzkiej piekarni pieka-
rze nocą pieką chleb. Do jego wypieku niezbędna jest
mąka, drożdże, woda i sól do smaku, a zwłaszcza od-
powiednia temperatura; ciepło przy wyrabianiu, ciepło
i wilgotność w czasie rozrostu i w procesie wypieka-
nia. Ciepło, życzliwość, smak i praca piekarzy rano już
w postaci chleba poprzez sklepy trafia na nasze stoły.
Chleb, podstawa wyżywienia człowieka pozwala zaspo-
koić głód i umożliwia wykonywanie życiowych czyn-
ności w jakże różnorodnych aspektach ludzkiej aktyw-
ności. Przyjście Jezusa Chrystusa na świat miało miej-
sce w Betlejem, tak jakby Bóg chciał nam dać do zro-
zumienia iż w miejscowości o nazwie „Dom Chleba”
stało się coś co będzie nam potrzebne przez życie do-
czesne aż do skończenia świata. Aniołowie, pasterze,
Zabawy świeckich
w okresie Świąt Bożego
Narodzenia
Z Betlejem piekarni
Dziewczyny bawiły się niewinnie kradnąc „z pod
jaty” gospodarza naręcze „sajt”, które następnie liczyły.
Porwanie parzystej liczby „sajt” wróżyło dziewczynie
szybkie zamążpójście. Wykradzione szczapy drzewa słu-
żyły potem za podpałkę do pieca kuchennego.
W Wigilię po wsi chodzą od domu do domu kolędni-
cy z szopką betlejemską. Kolędnicy przebrani są za dia-
bła z widłami, za śmiertkę z kosą, króla Heroda, pasterzy
z wąsami i ciupagami lub kijami. Wchodząc do domu za-
czynają śpiewać kolędy.
Po odśpiewaniu jednej do dwóch kolęd otrzymują
od gospodyni domu różne smakołyki a czasem pieniądze.
Za otrzymane dary wychodząc, tak dziękują:
Za kolynde dziynkujyme, zdrowio, scynścio winsujyme
na to Boze Narodzenie, na tyn Nowy Rok.
Nief bedzie pofolony Jezus Krystus”.
Tekst i foto: Franciszek Payerhin