background image
Na Spiszu nr 3 (88) 2013 r.
5
Wydarzenia
Na Spiszu
Niepozornie wyglądający z ze-
wnątrz budynek kryje skarby tym
większe, że coraz bardziej zapomina-
ne, a niektóre z umieszczonych tam
eksponatów kryją wielkie tajemnice.
Jak powstał ten oryginalny łapszański
sypaniec?
Pomysł zrodził się rok temu, ale
już z myślą o jubileuszu. Przez następ-
ne miesiące grupa Łapszan odnawiała
skrupulatnie zaniedbany budynek sto-
jący niepozornie z boku na łapszań-
skiej plebani.
W ramach prac remontowych wy-
konano m.in.: odwodnienie budyn-
ku, pogłębienie dolnego pomieszcze-
nia - izby (0,5 m), odnowiono ściany
wewnętrzne, wykonano strop z ocie-
pleniem i obiciówką modrzewiową,
wymurowano komin i piec, wykonano
wylewki, podłogi i schody na piętro
z balustradą oraz schody zewnętrzne,
przygotowano instalacje: elektryczną,
hydrauliczną, alarmową i przeciwpo-
żarową, zadaszano drzwi wejściowe,
wymieniono okna i drzwi, wykonano
postumenty pod gabloty, sosręb i za-
montowano oświetlenie.
Wyburzono więc, co trzeba i z no-
wym zapałem i wizją zbudowano rów-
nież to, co trzeba, ale tak aby zachować
zabytkowy charakter. Zapach chleba
już się unosi w powietrzu, tym bar-
dziej, że na dolnym poziomie niczym
w starej izbie pojawiły się zabytkowe
szafki, drewniane ławy, wszystkie ku-
chenne sprzęty, a na ścianach zawi-
sły święte obrazy mające chronić tu
przebywających.
Tak powstała część regionalna sy-
pańca, w której zachwycony widokami
człowiek podąża krętymi drewnianymi
schodami w górę, a tam stojąc ponad
zwykłym codziennym, trudnym ży-
ciem pozostawionym na dole widzi to
co nasi pradziadowie uwielbiając Boga
w łapszańskim kościółku zachowali dla
nas. Zobaczymy zabytkowe naczynia li-
turgiczne, stare księgi parafialne kryją-
ce historie łapszańskich rodzin, stare
ornaty i repliki obrazów kościelnych.
Prawie cała historia wsi zachowana tak
dobrze dzięki trosce jej gospodarzy -
w tym i zakonu bożogrobców, którzy
uchronili wieś niejednokrotnie, a na
pewno zachowali przed falą reformacji
i krzewili w niej polskość. Ta muzeal-
na część sypańca oddaje im wszystkim
cześć. W ciszy i podziwie dla historii
spoglądamy na Łapsze Niżne z góry...
i to dosłownie, bo na środku sali zna-
lazła się spora makieta przedstawiająca
całą naszą wieś dość dokładnie, a wyko-
nana przez młodych Łapszan w ramach
szkolnego projektu edukacyjnego.
Na pewno wielu zaskakuje fakt,
iż wieś jest tak duża i tyle w niej mało
znanych miejsc, ale jeszcze bardziej za-
dziwia człowieka przeszłość i nie tyl-
ko te jej piękne pozłacane zabytki, ale
człowiek chyli czoła przed ogromem tej
trudnej historii, przed siłą jaką mieli
ludzie w sobie, jak potrafili żyć i wal-
czyć o swoje życie mając w sercu pro-
ste zapominane dziś słowa: Bóg, honor
ojczyzna …
Izba Regionalna i Muzeum Parafial-
ne „SYPANIEC” powstały z inicjatywy
ks. Mariusza Skotnickiego - probosz-
cza parafii w Łapszach Niżnych. Re-
mont budynku oraz aranżację wnętrz
wykonała GRUPA AKTYWNYCH pod
kierownictwem Mariana Wójtowicz
(Brylanta), Mariana Chrobak i Alicji
Wójtowicz. Prace remontowo - wykoń-
czeniowe trwały od 11 maja 2012 r. do
01 czerwca 2013 r. i wykonywane były
bezinteresownie. Eksponaty Izby Re-
gionalnej pochodzą z prywatnych zbio-
rów parafian za co szczególnie wszyst-
kim dziękujemy.
bk,.amw,
Sypaniec jak się patrzy!
Nasi przodkowie w sypańcach gromadzili plony jakie dała im
8
ziemia, Łapszanie po latach w roku jubileuszowym zgromadzili
tam również plony – skarby jakie pozostawiła nam historia.
Piec w części izby regionalnej, fot. J. Jamróz
Prace przy odwodnieniu budynku Sypańca,
fot. M. Wójtowicz
Rekwizyty gospodarcze w izbie regionalnej,
fot. J. Jamróz