background image
39
„Na Spiszu” nr 2 (56) 2005 r.
zarazem najważniejszego przykazania, jakim jest przyka-
zanie Miłości. Kogo i w jakiej kolejności, i w jaki sposób
mamy miłować? Otóż nade wszystko Boga - powiedział.
Bóg jest najgodniejszy miłości, on sam jest Miłością. Obda-
rowuje ludzi miłością zanim oni sami zdołają go pokochać.
Miłość do Boga to inwestycja na całe życie, to inwesty-
cja w wieczność. Miłowanie czegokolwiek przed Bogiem
i ponad Boga to fatalne przedsięwzięcie. Jeśli zabraknie tej
miłości to w duszy człowiek gości pustka, zgryzota rozpacz
po zmarnowanym czasie.
50 lat temu z inicjatywy ówczesnego Kierowni-
ka Szkoły Podstawowej w Jurgowie Adama Sawicza
i Walentego Plucińskiego poety ludowego i znawcy
folkloru, powstał dziecięcy zespół regionalny. Niestety
obaj założyciele nie dożyli tak zaszczytnego jubileuszu.
Jak każde początki są trudne, ale zdobyte do-
świadczenie Walentego Plucińskiego przy prowadze-
niu folklorystycznego zespołu dla dorosłych ułatwi-
ło sprawę. Dzieci były chętne, próby obywały się w
szkole, kapele zastępował skrzypek- samouk uczeń
Józef Kaczor.
Pierwszy występ poza Jurgowem, miał miejsce
w Nowym Targu w 1955r. a był to przegląd zespo-
łów regionalnych powiatu nowotarskiego. Zespół
zajął czołowe miejsce i w nagrodę członkom zorga-
nizowano 3-dniową wycieczkę do Krakowa. Przez
następne trzy lata kierownikiem artystycznym nadal
był Walenty Pluciński a opiekunem wspomniany już
kierownik szkoły. Zespół występował na uroczysto-
ściach szkolnych, wiejskich i gminnych. Stroje przy-
gotowywali rodzice, gdyż szkoła nie dysponowała
funduszami na ten cel.
Krótka historia Dziecięcego
Zespołu Regionalnego
przy Szkole Podstawowej w Jurgowie
Miłość do Boga nie wyklucza jednak miłości do ludzi.
Ona się jej domaga i ją porządkuje. Ten kto kocha Boga
siła faktu kocha każdego człowieka. Miłość do drugiego
człowieka objawia się także służbą wspólnocie, czyli spo-
łeczności ludzkiej - tej w wymiarze narodowym i w wymia-
rze regionalnych. Czuli to wielcy synowie naszej ziemi. Tu
przypomniał słowa Władysława Orkana wypowiedziane do
na Zjeździe Podhalan:
„ Odzywam się prawem miłości do tej ziemi, prawem
serca. Poznaj przeszłość tej ziemi, poznaj życie swych
dziadków, ich pragnienia, działania i bunty... Tradycja jest
Twoją godnością. Dbaj o zachowanie spuścizny Twoich
Ojców, rodzimej sztuki, rodzimej kultury. Dbaj o zamoż-
ność rodziny swojej ale i Ojczyzny. Kochaj młodzież. Bądź
buntownikiem, tzn. buntuj się przeciwko wszystkiemu co
gniecie, co ciemięży ducha. Wróć barciom coś wiedzą zdo-
był. Nie przecinaj korzeni łączących cię z rodną ziemią,
choćbyś na krańcach świata się znalazł, to tak jakbyś prze-
ciął żyły żywota". Zakochanie się w Bogu sprawia, że czło-
wiek kocha bliźniego w sposób sprawiedliwy. Człowieka
sprawiedliwego - powiedział ks. Proboszcz - otacza miłość
należna świętym. Nieraz wśród doskwierającej biedy czło-
wiek sprawiedliwy trwa w posłuszeństwie i w zaufaniu do
Boga. Wśród problemów i biedy nauczyciel, pielęgniarka
czy zespół ludzi w imię wierności Bogu i służby człowie-
kowi, wbrew przeciwieństwom losu, dokonuje wielu wspa-
niałych dzieł. Dowodem tego są osiągnięcia zespołu „Małe
Podhale”. Na zakończenie homilii
ksiądz proboszcz jako życzenie przytoczył znamienne
słowa Walentego Plucińskiego z „Jasełek spiskich”:
„A na pozegnanie prosymy Cie Panie i Tobie Matko
co piastujes Dziecine. Weź pod opieke całóm jurgowskóm
dziedzine”.
jb
Wiosną 1958r. na wniosek inspektora oświaty
w Nowym Targu Antoniego Słowakiewicza docho-
dzi do połączenia czterech regionów należących do
powiatu nowotarskiego, a mianowicie: regionu oraw-
skiego, pienińskiego, tatrzańskiego i spiskiego w je-
den duży zespół, które przybiera nazwę „Międzysz-
kolny Zespół Pieśni i Tańca „Małe Podhale”.
Kierownikiem powstałego zespołu został p. An-
drzej Haniaczyk pochodzący z Jurgowa, który do tej
pory prowadzi ten zespół.
Już do 10 maja 1958 wszystkie grupy spotkały się
na wspólnej próbie w Jurgowie, ponieważ szkoła po-
siadała dużą salę do ćwiczeń, z możliwością noclegu
i wyżywienia.