background image
Na Spiszu nr 3 (80) 2011 r.
39
Szkoła, Oświata
Na Spiszu
Uczmy przez zabawę
Nauka w formie zabawy posiada wielostronne zalety, gdyż proces dydak-
tyczno - wychowawczy odbywa się drogą działania, która zachęca do aktywnego
myślenia. Nawet wówczas kiedy dziecko posiada trudności w przyswajaniu sobie
nowej wiedzy lub jest zbyt nadpobudliwe.
W ciągu długoletniej praktyki pedagogicznej metodę nauczania poprzez za-
bawę opracowała Pani Irena Budziszewska.
Wczesnoszkolny okres w życiu dziecka jest bardzo ważny, bo decyduje o tym,
kim w przyszłości ono będzie. Braki w nauczaniu klas młodszych nie dają moż-
liwości uczniowi dobrego startu w następnych klasach.
Nauka przez zabawę umożliwia lepsze zorganizowanie procesu nauczania. Spe-
cjalnie skonstruowane zestawy pomocy naukowych dla każdego dziecka pozwalają
na równoczesne wykonywanie przez wszystkich uczniów określonych czynności.
Duże rozmiary tych pomocy umożliwiają nauczycielowi dyskretną obserwację pra-
cy całej klasy. Możliwa jest ocena inicjatyw ucznia bez stresującego odpytywania.
Szkoła Podstawowa Nr 2 w Rzepiskach pracuje metodą przez zabawę. W dniu
10 marca odbyła się w trzeciej klasie lekcja pokazowa, przeprowadzona przez
Anetę Wnuk. Zajęcia obserwowali nauczyciele z Brzegów, Rzepisk, Gro-
nia i Białki Tatrzańskiej. Na lekcji dzieci rozwiązywały zadania tekstowe we-
dług swojego sposobu rozumowania. Zdolniejsi uczniowie popisali się kilkoma
sposobami rozwiązań. Część lekcji uczniowie spędzili na zabawie w dodawa-
nie i odejmowanie w zakresie100. Użyli do tego dużej osi liczbowej / rozło-
żonej na podłodze /, rzucali kostkami ze zbiorami kropek a następnie je do-
dawali. Uczniowie nie mieli czasu na nudzenie się, gdyż byli w ciągłym ruchu.
W dniu 16 marca zostało zorganizowane przez Stowarzyszenie „ Dzieci i Mło-
dzież Spisza” we współudziale Urzędu Gminy w Łapszach Niżnych spotkanie
z Ireną Budziszewską, autorką metody: nauka przez zabawę. Warsztaty szkole-
niowe miały miejsce w Szkole Podstawowej w Trybszu. Prowadząca zapoznała
nauczycieli z metodą nauczania w formie zabawowej. Podczas omawiania metod,
nauczycielki Szkoły Podstawowej Nr 2 w Rzepiskach Aneta Wnuk i Alicja Kuchta
w formie pokazu demonstrowały odpowiednie pomoce naukowe.
Irena Budziszewska podkreślała, że niektóre pomoce mogą wykonać sami
uczniowie klas starszych na zajęciach technicznych i plastycznych.
Nauczyciele są zainteresowani nową metodą, jednak niezbędna jest książka
o takim nauczaniu. I tu rodzą się kłopoty, gdyż potrzebne są środki finansowe
na jej wydanie….
Nauczyciel
Wspaniała lekcja prehistorii - park dinozaurów w Zatorze
Szkolne rozmyślania
Dziesiątki szóstek, piątek, ocen do-
brych, dostatecznych, dopuszczających
i parę niedostatecznych… to statystycz-
ne zakończenie roku szkolnego w szko-
le. Ale w tym tłumie ocen i liczb kryją
się uczniowie, którzy skończyli kolejny
rok nauki, Zawsze w takich momentach
wraca się do przeszłości i przypomina się
ile było trudnych chwil, nierozwiązywal-
nych problemów, a ile mało pamiętanych
radosnych sekund. Gdy kolejna grupa ab-
solwentów ze świadectwem ukończenia
szkoły idzie dalej w świat, zastanawia-
my się jak bardzo zmienili się ci młodzi
ludzie od chwili jak rozpoczynali naukę,
bo ich twarze wydoroślały, sami bardzo
urośli.
Jak sobie poradzą? Poradzą sobie,
zawsze sobie radzą. Będą dalej uczyć się
życia, bo szkoła to nie same lekcje przyro-
dy czy matematyki, to przede wszystkim
nauka bycia razem w grupie, czasem
w tłumie zupełnie obcych sobie ludzi,
których trzeba poznać aby razem two-
rzyć klasę i szkołę, i do tego jeszcze się
czegoś nauczyć.
Dla jednych sukcesem będzie średnia
5,5 dla innego 4,0 a dla jeszcze innych
sama promocja do dalszej klasy czy ukoń-
czenie szkoły. Sukces ma różny wymiar
i dla każdego co innego oznacza, ale dla
każdego jest ważny i osiągalny. I każdy
udowadnia, że potrafi i stać go na wiele
więcej. Jeszcze ważniejsze jest by oprócz
ocen, było to coś w człowieku, co stano-
wi o jego wartości, żeby był po prostu do-
brym człowiekiem i robił w życiu coś po-
rządnie i z radością. Tak naprawdę z lat
szkolnych wspomina się potem pojedyn-
cze ułamki tego życia szkolnego coś, co
było bardzo miłe lub jakieś niepowodze-
nie. Zawsze jest żal, że odchodzi ze szkoły
kolejna grupa ciekawych i znanych sobie
nawzajem uczniów.
Ale takie są prawa natury - młodzi
od pokoleń idą odważnie w świat zdoby-
wać go. Są młodzi i jeśli pracowali po-
rządnie i dalej będą pracować, mają swoje
cele plus odrobinę odwagi poradzą sobie,
poznają nieznane, oswoją obce miejsca
i z sentymentem po latach wspomną stare
dobre czasy z przedszkola, podstawówki,
gimnazjum…
kob
f
ot. A. Mor
a
wski