
- Kacwin | Turystyczna wioska w górach na Spiszu

Kacwin jeszcze z okresu swoich studiów teolo-
gicznych, podczas których z grupą innych księży
spędził u nas kilka dni. Z tamtego czasu, jak sam
mówił podczas homilii, pozostał mu w pamięci
obraz pracujących kacwinian, którzy, słysząc ude-
rzenia dzwonu kościelnego wybijającego godzinę
dwunastą w południe, przerywali wykonywane
czynności, zrzucali nakrycia z głów i odmawiali
modlitwę Anioł Pański. Poza okresem studiów
Dziwisz odwiedzał naszą spiską miejscowość jesz-
cze wiele razy, towarzysząc w wyjazdach ówcze-
snemu kardynałowi Wojtyle jako jego wikariusz.
cję rozpoczął od porannej mszy świętej, w czasie
której wielokrotnie przywoływał postać naszego
papieża, Jana Pawła II, zwłaszcza w homilii skie-
rowanej do wiernych. Po zakończeniu liturgii Kar-
dynał Dziwisz udzielił swego błogosławieństwa
rodzinom, które podchodziły kolejno do ołtarza.
To spotkanie z głową kościoła krakowskiego przy-
bierało nieraz charakter prawie osobisty, ponie-
waż Kardynał zapytał czasem o sprawy rodzinne,
zawodowe. Wielu kacwinian ze wzruszeniem
wspomina tę chwilę.
chy, wskazał na Chrystusa jako opiekuna cierpią-
cych. Następnie czcigodny gość udał się do Szkoły
Podstawowej noszącej imię Ojca Świętego Jana
Pawła II, aby spotkać się z nauczycielami.
powiadała słowa pozdrowienia. Towarzysząca
uczniom trema po kilku chwilach minęła, gdy
Kardynał Dziwisz rozpoczął z nimi rozmowę na
temat ocen, wychowawcy, wakacji. Po powitaniu
przez dzieci metropolita poprosił panią dyrektor
szkoły Annę Cisak o przedstawienie mu każdego
ze zgromadzonych licznie nauczycieli. Z kolei
w budynku szkolnym obejrzał z zainteresowa-
niem wystawę zdjęć ukazujących patrona szkoły,
a od pani dyrektor otrzymał album ze zgromadzo-
nymi fotografiami z roku 1970, upamiętniającymi
jego pobyt wraz z Wojtyłą w Kacwinie.
księdza Józefa Stanka, która powstała nieda-
leko szkoły pod Majową Górą. Z miejsca, gdzie
wzniesiono obiekt, można podziwiać panoramę
Kacwina, okolicznych pagórków i majestatycznie
górujących Tatr Bielskich. Fundatorami kaplicy są
państwo Józef i Zofia Wójcikowie, którzy uczest-
niczyli w uroczystości, na którą przygotowali też
stosowne kartki pocztowe upamiętniające dzień
poświęcenia. Wewnątrz obiektu umieszczono
obraz bł. ks. Stanka, który namalował pan Michał
Kudła, będący również wykonawcą obrazu do ka-
plicy Matki Bożej Śnieżnej.
na być bliska szczególnie sercom Spiszaków, po-
nieważ błogosławiony pochodził przecież z Łapsz
Niżnych. Jego ofiarną posługę potrzebującym
i niezachwianą wiarę w Boga mimo zbliżającej
się śmierci można stawiać za wzór, zwłaszcza
nam, jego rodakom. Odprawione nabożeństwo
na łonie natury prowadzone przez tak dostojną
osobę miało wyjątkowy charakter. Kardynał czę-
sto odwoływał się do słów Papieża Polaka, który
wyniósł na ołtarze księdza Stanka w gronie stu
ośmiu błogosławionych. Kardynał Dziwisz zazna-
czał by pozostać wiernym wierze przodków, której
symbolem jest ta nowo wybudowana kaplica.
recytowanych przez młodzież szkolną oraz pie-
śni młodzieżowej orkiestry dętej. Nabożeństwo
poświęcenia kaplicy uświetnił swoją obecnością
wójt gminy Łapsze Niżne, pan Antoni Kapołka,
oraz dyrektor Szkoły Podstawowej z Łapsz Niż-
nych noszącej imię Błogosławionego Księdza
Józefa Stanka, pan Julian Kowalczyk, ze szkolnym
pocztem sztandarowym.
Niżnych, Kardynał udał się na cmentarz, gdzie
modlił się za zmarłych. Wizytując parafię dusz-
pasterz odbył też spotkanie z radą parafialną, by
w ten sposób poznać problemy wspólnoty wiej-
skiej.
nastu młodych ludzi. Po nabożeństwie, w którym
brali udział księża z sąsiednich parafii, wzmoc-
duszpasterzowi za udzielenie sakramentu oraz za
skierowane słowo.
ozdobione domy mieszkalne na trasie przejazdu
Kardynała i wspaniałą bramę powitalną można
było oglądać jeszcze tylko następnego dnia, ale
w sercach kacwinian postać Kardynała Stanisła-
wa Dziwisza, człowieka skromnego, życzliwego,
otwartego na innych pozostanie na długo.