- Kacwin | Turystyczna wioska w górach na Spiszu
światłego króla, parlament. Ale mieliśmy Targowicę, silne
wpływy agenturalne, zniszczone morale znacznej części
rzyliśmy, że nie po-
trzebujemy silnej ar-
mii i sprawnej służby
dyplomatycznej. Wy-
starczy nam pospolite
ruszenie jak przyjdzie
potrzeba. Gdy sąsied-
nie państwa zoriento-
wały się, że jesteśmy
słabi militarnie, za-
wiązały koalicję inte-
resów i pozbawiły nas
niepodległości i pań-
stwowości. Przyszedł
trudny czas zaborów.
Pięć pokoleń Polaków
próbowało wybić się
nie styczniowe -1863r. są tego ważnymi dowodami.
Twe wieczne bobatery.
(….)
Oni to, duchem twardzi
i sercem jak kłos prości,
bagnetem się upomną
o prawo do wolności …
w których „budowano” ducha narodowego, pracowano orga-
nicznie, emigrowano do Europy Zachodniej i Ameryki. Jest
to również czas zsyłek na Sybir, wiejskiej biedy, wynarada-
wiania Polaków, służalczej postawy części elit wobec zabor-
ców. Jednak do naszej świadomości powinno „przebić się”
myślenia o XIX i początku XX wieku, iż beż własnej państwo-
wości potrafiliśmy być narodem wielkich czynów zbrojnych,
wielkich dzieł kultury i nauki. Twórczość muzyczna Fryde-
ryka Chopina, dzieła literackie Mickiewicza i Słowackiego,
Nagroda Nobla w dziedzinie literatury dla Henryka Sienkie-
wicza, Nagroda Nobla w dziedzinie chemii dla Marii Curie-
Sklodowskiej, twórczość sceniczna Modrzejewskiej, dzieła
malarskie Matejki są tego namacalnym świadectwem.
jak, np.: napisanie w 1908r. przez Marię Konopnicką wiersza
Rota, protest dzieci we Wrześni przeciw germanizacji, wiec
w Krakowie 100 tysięcy Polaków w lipcu 1910r. na odsło-
nięcie pomnika Grunwaldzkiego.
Królewski szczep Piastowy,
Nie damy, by nas zniemczył wróg,
Tak nam dopomóż Bóg !
stwa. Lecz nie było to takie oczywiste! Ginęli Polacy na wie-
lu polach bitew, wcieleni do armii zaborczych. Często brat
walczył przeciwko bratu. O niepodległość musieliśmy „bić
się” działalnością polityczną na arenie międzynarodowej.
Skutecznie robili to choćby Ignacy Paderewski czy Roman
Dmowski. Musieliśmy także bić się orężem zbrojnym, two-
rząc Legiony Józefa Piłsudskiego w zaborze austriackim
i Armię „Błękitną” Józefa Hallera we Francji.
Zły los i trzyma straż –
W dwóch wrogich sobie szańcach
Patrzymy śmierci w twarz.
wspólnie – wykorzystać sytuację w Europie i wybić się na
niepodległość.
częliśmy odbudowę gospodarczą kraju, ale ciągle walczyli-
śmy o jego kształt terytorialny – walki o Lwów, Górny Śląsk.
Niestety nie uwolniliśmy się od politykierstwa, nie wykorze-
niliśmy postaw internacjonalistycznych, czyli antypaństwo-
wych. Potrafiliśmy jako społeczeństwo wykształcić i wycho-
wać „wielkie pokolenie” młodych Polaków, które stanęło
w obronie ojczyzny 21 lat później, gdy we wrześniu 1939r.
nasz kraj najechały obce armie.
Niech dziś to warga ma wyzna –
Jawi się krwią przepojony,
Najdroższy wyraz: Ojczyzna.
międzynarodowej i potrafią budować struktury silnego pań-
stwa. Czy dzisiaj, na początku XXI wieku, jesteśmy wolni od
błędów przeszłości? Czy dziś jest w nas siła, by wspólnie pie-
lęgnować odzyskaną po 1989r. wolność? Jeśli nie, to wkrót-
ce będziemy musieli walczyć o niepodległość. Tak uczy hi-
storia. Ona już puka do naszych drzwi.
Pobierz cały numer w formie PDF.