background image
Na Spiszu nr 4 (81) 2011 r.
36
ALIBI, na życie!
ALIBI - krótka, niepozorna nazwa, która zawiera w sobie
wszystko. Każdy z nas potrzebuje przecież, jakiegoś alibi na
życie, my znaleźliśmy swoje w Jezusie Chrystusie.
Zapytacie pewnie: My, to znaczy kto? Już odpo-
wiadamy. ALIBI, to grupa młodych (nie)normalnych
ludzi, działająca przy parafii św. Bartłomieja Aposto-
ła w Niedzicy. Dlaczego (nie) normalnych? Kiedyś
pewien franciszkanin, br. Paweł Teperski , powie-
dział: Jeśli kiedy ktokolwiek, ktokolwiek Was wyśmie-
je i będzie się z Was nabijał, dlatego, że należycie do
Jezusa, pamiętajcie, że Wy jesteście normalni, a cały
świat to świry! Tak więc odpowiadamy, że jesteśmy
NORMALNI, tylko chcemy przez to nasze życie przejść za rękę z Jezusem. Wie-
my, że w dzisiejszym świecie nie jest to modna i łatwa droga, ale my chcemy pły-
nąć pod prąd, bo tylko zdechłe ryby płyną z prądem.
Wszystko zaczęło się w 2010 roku, podczas Saletyńskiego Spotkania Młodych
w Dębowcu. Jesteśmy pewni, że to miejsce, jest znane nie tylko nam, ale też wielu
młodym ze spiskich parafii. I w tym miejscu serdecznie pozdrawiamy wszystkich,
którzy byli tam z nami. A szczególnie ks. Mariusza z saletyńskiej parafii w Łap-
szach Wyżnych, który nie ma z nami łatwo, ale i tak Niedzicę uwielbia! :-)
Wracając do naszej grupy. W naszych głowach, a przede wszystkim w na-
szych serduchach zrodziło się wielkie pragnienie, aby klimat tych siedmiu, wa-
kacyjnych dni spędzonych w Dębowcu, trwał i owocował w nas przez cały rok.
I tak zrodziła się nasza wspólnota.
Wielu młodych ludzi ucieka od Kościoła, bo uważają, że to nuda, że Zdro-
waśki, mogą sobie klepać stare babcie, które nie mają co robić, że ja mam jeszcze
czas na Pana Boga. A my chcemy wszystkim powiedzieć, że Jezus jest Bogiem
żywym, nie ma z Nim nudy! Wręcz przeciwnie, każdego dnia ma dla nas nie-
spodzianki! :-) I to wcale nie jest tak, jak myślą niektórzy, że jeśli żyjemy z Je-
zusem, żyjemy w Kościele, to już całkiem jesteśmy zamknięci i nie życiowi. Nie.
Jesteśmy zwyczajni, nie przesiadujemy tylko na modlitwie (chociaż ona nas nie-
samowicie łączy), nie chodzimy cały czas ze złożonymi rączkami i z aureolami
nad głową – nie jesteśmy świętymi, ale
chcemy nimi kiedyś zostać.
To, co jest najbardziej niesamowi-
te w ALIBI, to, to że nie spotykamy
się tylko w I piątki miesiąca na spo-
tkaniach formacyjnych, ale że jesteśmy
ze sobą praktycznie cały czas. Uda-
ło nam się zorganizować wyprawę na
Turbacz, zrobiliśmy dzieciom z naszej
parafii mikołajki, spotykamy się wspól-
nie na seansach filmowych, a czasem
ktoś rzuci hasło, że idziemy razem na
piwo i idziemy. Dla nas najważniejsze
to być razem. Śmiać się z rzeczy i sytu-
acji, które często tylko my rozumiemy,
dawać innym radość, po prostu uśmie-
chać się, a przede wszystkim każdego
dnia poznawać Jezusa… :-)
Takim naszym marzeniem, któ-
re spełniło się w listopadzie był przy-
jazd do Niedzicy, ks. Marka Bałwasa,
kapłana diecezji włocławskiej, który
w 2003 roku uległ wypadkowi samo-
chodowemu i od tej pory porusza się
na wózku. Ks. Marka także poznali-
śmy na SSM w Dębowcu i postanowi-
liśmy, że kiedyś musi dać świadectwo
w naszej parafii. Tak się też stało, za co
jeszcze raz bardzo dziękujemy nasze-
mu ks. Proboszczowi, bo to on obdarza
nas dużym zaufaniem i ma do nas dużo
cierpliwości. :-)
ALIBI się zmienia, tak samo, jak
zmieniamy się my. Czasem ktoś odej-
dzie, a potem znów wróci, czasem dołą-
czy do nas ktoś nowy. :-) Zmienił nam
się także duszpasterz, bo po odejściu
ks. Krzysia, opiekę nad nami przejął ks.
Roman, jednak mimo zmian i trud-
nych momentów, my cały czas trwamy,
bo KOCHAMY JEZUSA! I chcemy
od życia czegoś więcej!
Zespół Maleo Reagge Rockers,
w piosence Alibi śpiewa: Nie będę tłu-
maczył się! Co złego w tym, że kocham
Cię?! Te słowa, to nasze motto, bo co
złego jest w tym, że kochamy Jezusa?
Jeśli, ktoś przyjedzie do Niedzicy
i zobaczy grupę głośnych, śmiejących
się i ubranych w czarne koszulki mło-
dych ludzi, niech wie, że to właśnie jest
ALIBI! :-)
100% szacunku w Jezusa i Wa-
szym kierunku!
/Alibowcy/
Wolontariat
Na Spiszu